Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą święta. Pokaż wszystkie posty

14.12.2023

Przedświąteczny czas

 Witajcie♥︎♥︎♥︎
Mój ostatni weekend na wsi był praktycznie taki sam, jak i przedostatni. Wszystkie czynności i myśli koncentrują się teraz głównie wokół świąt... Czas podzieliłam zatem między dekorowanie, zakupy i testowanie świątecznych wypieków.


Zakupy w tym okresie do łatwych  nie należą... wielka konsumpcyjna machina ruszyła - w sklepach pełne półki towaru, szereg promocji,  nastrojowa muzyka - nim się spostrzeżemy już jesteśmy w jej trybikach. Staram się nie ulegać temu szaleństwu, ale cóż... parę rzeczy wpadło mi w oko i moja świąteczna kolekcja powiększyła się o parę drobiazgów /widocznych na zdjęciach/ zieloną poszewkę w choinki /pepco/ cudowne deserowe talerzyki w złote domki /pepco/ oraz rustykalny kalendarz adwentowy z juty/ikea/ 
W poszukiwaniu prezentów udałam się do sklepów, które w ostatnim czasie są szalenie popularne w mediach społecznościowych.  Nigdy wcześniej nie byłam w Action czy Dealz i ciekawa byłam, czy ten internetowy zachwyt nad nimi jest uzasadniony. Oba sklepy faktycznie są bardzo dobrze zatowarowane w różnoraki, choć raczej drobny asortyment. Co prawda prezentów w nich nie kupiłam, ale z pustym koszykiem nie wyszłam. W Action zaopatrzyłam się w parę środków czystości,  między innymi w sławetny, viralowy wręcz - aromatyzowany ocet do czyszczenia kamienia. Będę go testować na moim czarnym /o zgrozo/ zlewie:) W Dealz natomiast znalazłam bardzo skuteczną, dobrej jakości pastę do zębów, która ostatnimi czasy była nieosiągalna w drogeriach czy aptekach. Wykupiłam prawie wszystkie jej opakowania!

Dekoracji w moim domku przybywa, ale bazuję głównie na tym co już posiadam. Stare dodatki próbuję zaaranżować na nowo... wszystko to jeszcze "dopieszczę" zielonymi gałązkami.

W kuchni też zaczyna już pachnieć świętami... na razie to testy i poszukiwania, czym oprócz tradycyjnych pierniczków można by jeszcze uprzyjemnić ten czas. Ciasteczka pistacjowe okazały się strzałem w dziesiątkę. Mają wyborny smak, a i wygląd iście zimowy. Są bezglutenowe i bezmleczne, w środku przyjemnie mięciutkie i lekko klejące o głębokim, pistacjowym smaku z orzeźwiającą nutką cytryny. Jeśli macie w zwyczaju obdarowywać znajomych słodkimi prezentami to te ciasteczka nadadzą się idealnie. Przepis znajdziecie na blogu Doroty MojeWypieki /tutaj

świąteczne dekoracje

pistacjowe ciasteczka

A jak u Was przygotowania do świąt? W stopniu zaawansowanym, czy raczej jeszcze w lesie?
Pozdrawiam cieplutko🌲🌲🌲
         Ania

5.12.2023

Adwent 2023

 Witajcie♥︎♥︎♥︎
W tym roku zima zaskoczyła nie tylko drogowców,  zaskoczyła również mnie.  Pierwszy śnieg spadł już pod koniec listopada, przykrył ogród białym puchem, nie zdążyłam nawet zebrać naturalnych materiałów,  tak przydatnych w świątecznych dekoracjach...  Ani jednej gałązki z igliwiem, ani grama mchu... dobrze, że miałam chociaż szyszki z poprzednich lat, przydały się przy tworzeniu adwentowego stroika.

Oprócz adwentowego stroika powstały też inne dekoracje. Trochę wcześnie, bo już z początkiem grudnia zabrałam się za strojenie domu, ale... wszystko wskazuje na to, że te święta spędzimy poza nim, stąd ten pośpiech.  Chciałabym jak najdłużej cieszyć oczy świątecznym wystrojem moich czterech kątów:)

O zimowy nastrój zadbała też pogoda. W weekend obficie sypnęło u nas śniegiem.  Świeży, bielutki puch przykrył grubą warstwą okolice. Las i ogród w takim wydaniu wyglądają naprawdę zjawiskowo ❄️❄️❄️



Pozdrawiam cieplutko
         Ania

30.10.2023

Słodkie mumie na Halloween

 Witajcie♥︎♥︎♥︎
Ciastka mumie to świetna propozycja na halloweenowe co nieco. Ich wykonanie jest banalnie proste i niezwykle szybkie. Zajmuje pół godziny, a poradzi sobie z nim nawet kulinarny dyletant. 

Składniki

  • opakowanie ciasta francuskiego (u mnie XXL z Lidla)
  • małe jajko
  • nadzienie wg uznania - nutella, powidła, czekolada
  • oczy (u mnie tiktaki)

Przygotowanie
Ciasto rozwijamy i kroimy na prostokąty (u mnie wyszło 12 sztuk w rozmiarze mniej więcej 8x13cm) Połowę prostokątów (u mnie 6) smarujemy warstwą nadzienia pozostawiając przy krawędziach około centymetrowy margines. Pozostałe (6 sztuk) kroimy wzdłuż krótszego boku - każdy kawałek na 7 pasków. Brzegi spodów z nadzieniem smarujemy rozbełtanym jajkiem i przykrywamy paskami ciasta - w systemie - pierwszy od góry  równo wzdłuż krótszego boku, dwa następne na iks,  potem jeden prosto, dwa na iks i ostatni równo z dolnym brzegiem. Paski smarujemy rozbełtanym jajkiem. Ciastka pieczemy w piekarniku w temp 200° przez ok. 20 minut.  Studzimy na kratce,  osadzamy oczy w szczelinie z nadzieniem...a  na koniec możemy lekko oprószyć cukrem pudrem. Moje mumie miały różne nadzienia. Część miała w środku powidła śliwkowe, część czekoladę deserową. Czekoladę uprzednio roztopiłam w kąpieli wodnej, a następnie chwilę odczekałam, by trochę zgęstniała i nie rozlewała się na cieście... można użyć też nutelli.  


halloweenowe mumie

Mumie prezentują się dość oryginalnie i smakują wybornie.  Efekt "wow" gwarantowany,  przy naprawdę niewielkim nakładzie pracy. Polecam👻

ciastka mumie


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

14.07.2023

2 x 27

Witajcie
Na początku lipca obchodzę swoje urodziny. W tym samym  czasie w moim ogródku dojrzewa czarna porzeczka, akurat na urodziny jej owoce są idealnie dojrzałe. Żal nie skorzystać z takiego prezentu od natury... Dlatego też w tym roku celebrowaliśmy upływający czas przy pysznym torciku cytrynowo - porzeczkowym.

Przepis zaczerpnęłam z bloga Moje Wypieki /tutaj/ Nie modyfikowałam go i bardzo dobrze... bo okazał się doskonały. Smaki wypieku są bezbłędnie zbalansowane, zmniejszenie ilości cukru (co często robię) zaburzyłoby tę niebiańską kompozycję. Recepturka nie jest bardzo skomplikowana, raczej czasochłonna... Nowicjuszom jej jednak nie polecam, bo może trochę  zrazić do pieczenia. Tym bardziej, że tutaj zamiast tradycyjnego biszkoptu przygotowujemy cienkie ciasto, które zwijamy w roladę. Dzięki temu tort finalnie ma odwróconą formę - warstwy przełożenia są pionowe, a nie jak to zwykle bywa poziome. Ale wszystkim, którzy mają choć minimalną praktykę w kuchni szczerze polecam ten przepis, wypróbujcie go, póki sezon na porzeczki trwa. Rozkosz dla podniebienia gwarantowana😋😍😋


Przy okazji urodzin zawsze nachodzi mnie mała refleksja nad upływającym czasem... W tym roku trochę też w kontekście wyprowadzki syna. Stąd w tytule posta to rozbicie przeżytych "wiosenek" na dwa etapy. Urodziłam syna mając 27 lat... a teraz on mając 27 opuścił rodzinne gniazdko ( i kiedy to zleciało???) Takie trochę symboliczne to powtórne "przecięcie pępowiny" Oczywiście mój mąż twierdzi, że nie jest to przecięcie tylko rozciągnięcie pępowiny, gdyż syn zamieszkał całkiem niedaleko nas. Cóż...  mając na lodówce tabliczkę z takim napisem ciężko mi zaprzeczać... 😂😂😂  

Tak czy siak -  rozważania nad przemijaniem czasu dobrze jest osłodzić czymś wybornym,  a porzeczkowy torcik idealnie się do tego nadaje! 


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

13.04.2023

Przekichane święta

 ... moje dosłownie takie były. Tuż przed nimi dopadł mnie wirus, cale szczęście niezbyt groźny, ale dość uciążliwy. Także święta miałam średnio atrakcyjne... z bólem głowy, niagarą z nosa, stertą chusteczek i "Tedem Lasso" na  pocieszenie - świetnym zresztą, polecam, na mnie zadziałał wręcz terapeutycznie. Cóż... święta, jakie by nie były, minęły, jak zwykle błyskawicznie. Zostały po nich tylko zdjęcia, dekoracje i kawałek pasztetu w lodówce...  Teraz czas na ogród. W ten weekend planuję oficjalne rozpoczęcie sezonu🌿🌿🌿

 



Pozdrawiam cieplutko
         Ania

7.04.2023

Wielkanocnie

 Witajcie kochani
W tym roku świąteczny wystrój mojego domku prezentuje się dość skromnie. Ograniczyłam się tylko do dekoracji miejsc, w których spędzamy najwięcej czasu, czyli salonu i kuchni. Ozdoby to w większości figurki wielkanocnych zajęcy, na razie w wydaniu "saute". Finalnie wzbogacę je jeszcze w roślinną oprawę, no chyba, że znowu spadnie śnieg i wszystko przykryje... Dekorowanie...  nie tylko świąteczne zawsze sprawia mi dużą frajdę, ale aktualnie czuję lekki przesyt w temacie. Przez ostatnie tygodnie nic, tylko wyszukuję, dobieram, planuję, projektuję, aranżuję... uff... całe szczęście, że jestem już prawie na finiszu... ale to temat na osobny post:) Póki co, życzę wszystkim sympatykom mojego skromnego bloga -  zdrowych, spokojnych, serdecznych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych 🐣🐥🐣


Radosnego Alleluja!!!


Świąteczne uściski
         Ania