29.09.2022

Jesienny salon

 Witajcie
Jesienne dekoracje w kolorystyce nie mają chyba sobie równych. Paleta barw jesieni jest naprawdę przebogata. Przebarwiająca się przyroda oświetlona promykami słońca potraf zaprzeć dech w piersiach.  Ale jesień to jesień...  ma dwa skrajne oblicza - to radosne -  złote i  to posępne - szarobure, takie, jak obecnie, wystarczy spojrzeć przez okno. Tegoroczny wrzesień jest wyjątkowym smutasem, skąpi słońca i odpycha chłodem. Tym bardziej kolor nam potrzebny, jako antidotum na to, co w pogodzie.  

W moich dekoracjach, jak zwykle króluje natura. Jesienne akcenty to głównie dynie, dalie i dużo ciepłych  barw. Czyli taka jesień w 3D😆 A jak u Was, kochani? Dekorujecie, czy kiepska aura skutecznie Was zniechęca? Życzę pięknego weekendu oraz października, może choć on przyniesie trochę słońca... 


Jesień na stole

Jesienne dekoracje


Jesienne barwy



Pozdrawiam cieplutko
         Ania

24.09.2022

Powitanie jesieni🍁🍁🍁

Witajcie
Lato, jak zwykle minęło błyskawicznie... Nie wiem, jaki mechanizm kieruje czasem letnim, ale u nas wygląda to mniej więcej tak. Najpierw myślimy, tęsknimy, czekamy, wzdychamy, niecierpliwimy się, wyglądamy, w końcu z radością witamy lato, a potem "strzela bicz" i już jest jesień😂
 
 Żal żegnać się z latem, choć przyznam, że w tym roku jestem wyjątkowo spełniona wakacyjnie. To był wspaniały czas, było morze, była moja kochana Suwalszczyzna,  dużo jogi, w tym joga na barce, mnóstwo spotkań z ludźmi, zapraszałam i byłam zapraszana,  wiele wydarzeń kulturalnych, między innymi długo wyczekiwany przeze mnie koncert Andrei Bocellego. Oj działo się, działo... odrobiłam z nawiązką to, co zabrał czas samoizolacji. 

Jesień... w moim ogrodzie zadomowiła się już na dobre. Małe Baby boo pięknie obrodziły i pewnie  niebawem wystąpią na moim blogu, jako dekoracje. Ale w domu jest jeszcze mało jesiennie, oprócz kącika wypoczynkowego ubranego w ciepłe barwy przeważa raczej wystrój letni. Zmiana dekoracji jeszcze przede mną, a póki co w ramach jesiennego nastrajania się -  zapraszam Was na mój pierwszy kolaż produktowy. 

Jesienne tekstylia

W zeszłym tygodniu dopadła mnie mała niedyspozycja, która niestety uziemiła mnie w domu. Żeby jednak spędzić ten czas jakoś produktywnie, postanowiłam "pobawić się" Canvą. Canva to prosty program graficzny, który pozwala tworzyć projekty nawet dla takiego laika, jak ja! Rozejrzałam się więc po sklepach internetowych,  znalazłam kilka, moim zdaniem świetnych, idealnych na jesienny czas produktów i stworzyłam z nich kolaż.  Może kogoś zainspiruję...

Jesienne produkty
  1. Słój dynia tutaj
  2. Masło do ciała AA tutaj
  3. Kubek z przepisem na zupę dyniową tutaj
  4. Ceramiczna dynia tutaj
  5. Wazon (pękaty jak dynia) tutaj
  6. Ceramiczna dynia tutaj
  7. Świeca zapachowa tutaj
  8. Koc tutaj
  9. Świeczka typu tealight tutaj       
Pozdrawiam cieplutko
         Ania

17.09.2022

Moi ogrodowi debiutanci

 Witajcie
Schyłek lata to pełnia sezonu ogrodowego. Pracy jest w nim dalej ogrom, ale teraz przynajmniej zapłata  w naturze szczodra. Uwielbiam ten czas, kiedy mogę przyrządzać jedzonko używając własnych zasobów.  W tym roku po raz pierwszy miałam  własne karczochy. Z końcem lutego wysiałam je do doniczek, połowa roślinek ładnie wzeszła, więc po zimnych ogrodnikach przesadziłam je do gruntu.  I szczerze powiedziawszy trochę powątpiewałam, że coś z nich będzie... Widać jednak, że rośliny wybitnie ciepłolubne, a karczoch  się do takich zalicza - mają się coraz lepiej na naszej szerokości geograficznej. Zaskoczyły mnie cudownie, urosły  piękne, dorodne i z wielką ilością kwiatów.  Ta okazała roślina z powodzeniem może też pełnić rolę dekoracyjną.  Ja jednak wolę ją na talerzu, ale przyznam korciło mnie, by zostawić choć jeden pączek i doczekać rozkwitu karczocha w pełni... cóż, może za rok.

karczoch w ogrodzie

Nowicjuszem w moim ogrodzie jest także urzet barwierski. Nasiona tej ciekawej rośliny dostałam w prezencie od kuzynki męża. Trochę czasu minęło zanim doczekałam się kwitnącego urzetu... Ponieważ jest to roślina dwuletnia i w pierwszym roku tworzy tylko krótki, niepozorny pęd,  łatwo pomylić ją z chwastem i przez przypadek usunąć. Mnie się to niestety zdarzyło, więc przy drugim podejściu zaznaczyłam miejsce siewu i w końcu doczekałam  pięknego kwiecia. Urzet to roślina okazała, roztaczająca przyjemną miodową woń. Wiechy pełne drobnych żółtych kwiatków przyciągają ogromną ilość owadów. Ale to nie tylko roślina ozdobna, urzet to jedna z najstarszych roślin użytkowych. Z jej liści pozyskiwano kiedyś pastelowy barwnik indygo wykorzystywany w malarstwie i przemyśle tkackim. Powiem Wam, że nawet miałam ochotę spróbować takiego naturalnego barwienia tkaniny... dopóki nie wyczytałam gdzieś,  że podczas fermentacji liści, która jest niezbędna do całego procesu  wydziela się gigantyczny odór. Smród podobno jest tak silny, że swego czasu królowa angielska Elżbieta I zakazała uprawy urzetu w odległości 5 mil (ponad 8 km) od swojego pałacu. Wolę zatem nie ryzykować... choć temat mnie intryguje😬 

Najbardziej cenną częścią rośliny jest jednak korzeń. To surowiec zielarski o szerokim spektrum działania,  to złoty środek na grypę, choroby wirusowe, gorączkę. Wysuszony korzeń jest bogatym źródłem między innymi argininy,  czyli aminokwasu ważnego  dla naszego układu krążenia. Mając tak wspaniałą roślinę w ogrodzie, żal byłoby nie skorzystać z jej mocy. A skoro zrezygnowałam z farbowania,  to chociaż przyrządzę z jej korzenia specyfik do domowej apteczki 😀

urzet barwierski w ogrodzie

moc ziół

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

8.09.2022

Kwiaty za elektrograty

 Witajcie 
Uwielbiam akcje, które choć trochę niosą pomoc naszej matce Ziemi.  "Kwiaty za elektrograty" to właśnie tego typu wydarzenie,  jest organizowane cyklicznie przez Castoramę, a polega na wymianie starego, zużytego elektrosprzętu na sezonowe kwiaty /wiosną - bratki, jesienią - wrzosy/ Każdy chyba wie, jak niebezpiecznym odpadem dla środowiska są zużyte baterie, telefony i inne elektrośmieci, a jednak ciągle na bakier u nas z prawidłową ich segregacją.  Ta akcja ma za zadanie uświadomić ludziom, jak ważny to problem oraz zachęcić ich, by nie wyrzucali elektrośmieci gdzie popadnie, a na przykład zbierali, by później móc wymienić je na roślinki. Dla mnie to super deal. Od lat mam skrzyneczkę, do której domownicy wrzucają zużyte baterie, przepalone kable i różne małe zepsute gadżeciki. Zawartość skrzyneczki i stare, piwniczne znaleziska wymieniłam dzisiaj na  dziesięć sztuk pięknych, zdrowych  wrzosów😍  Mąż za swoje biurowe elektrograty dostał pięć roślinek, czyli razem zyskaliśmy praktycznie "mały ogródek"  


Akcja w Castoramie

Akcja trwa do soboty /10.09/ więc jeśli tylko macie u siebie  Castoramę, proponuje przeszukać swoje szuflady, szafki, piwnice, a znalezione tam elektrograty po prostu wymienić na kwiaty...

Akcja w Castoramie

Pozdrawiam cieplutko
         Ania