Witajcie
Jeż to błogosławieństwo dla ogrodu, nasz pomocnik w walce ze szkodnikami. To mięsożerca, który oprócz myszy, owadów, ich larw i poczwarek zjada też uciążliwe, nagie ślimaki. Warto więc zachęcić jeża, by zamieszkał w naszym sąsiedztwie. Można na przykład - zbudować mu domek...
Teraz jest na to dobry moment, bo jeże przed zimą szukają bezpiecznej kryjówki na sen.
Moja konstrukcja zrobiona jest z dwóch starych, drewnianych palet, które najpierw zostały przecięte wzdłuż i odrobinę skrócone z tyłu. Po ich połączeniu i obiciu pozostałymi deseczkami powstał kształt zamkniętej skrzyni.
Z przodu zostawiamy otwór, na tyle mały, by żaden intruz w postaci psa czy kota nie dostał się do środka. Skrzynkę ustawiamy w spokojnej, zarośniętej i rzadko uczęszczanej części ogrodu.
Następnie domek uszczelniamy przed deszczem. Mocujemy na nim folię tak, by okryła wierzch, boki i tył konstrukcji. Środek wypełniamy suchymi liśćmi, z których jeżyk wymości sobie posłanie.
By zwiększyć bezpieczeństwo kryjówki, przed wejściem ułożyłam korytarz z betonowych kostek, można do tego wykorzystać cegły bądź kamienie. Ostatnim etapem są liście, dużo liści, którymi przykrywamy lokum, tak by całość wyglądała, jak najbardziej naturalnie...
Teraz pozostaje czekać i mieć nadzieję, że miejscówka zostanie zajęta 😀
Domek powstał zeszłej soboty, czyli od tygodnia jest do zamieszkania, ale by nie spłoszyć potencjalnych lokatorów - nie sprawdzałam jeszcze jego zawartości...
Trzymajcie kciuki, by mój trud włożony w projekt się opłacił. Sama konstrukcja domku nie była trudna, ale warunki pracy... koszmar. W ostatni weekend miałam tu atak ninja, czyli inwazję biedronki azjatyckiej. Takiej ilości do tej pory nie widziałam, cały dom był nią oblepiony, wciskały się w każdy zakamarek, a w powietrzu unosiły się jej chmary, wpadały za koszulę, we włosy... brr... było nieprzyjemnie. Zdecydowanie wolę "babie lato" 🦔🦔
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Domek jest super:))w naszym ogrodzie co jakiś czas pojawia się jeż ale nasze psy ciągle go przeganiają niestety:Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki:))))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że domek znajdzie lokatora, każda pomoc w ogrodzie jest na wagę złota :D Psa nie posiadam, a kot, który tu z nami mieszka to zadziora, ale może jakoś się dogadają... Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńDraga Ania,
OdpowiedzUsuńO realizare demna de lauda, pentru micile fapturi.
Iti doresc o vreme buna, in continuare.
Mia
Dziękuję, robię wszystko, by mój ogród tętnił życiem :) Ściskam
UsuńDomek dla jeża świetny, to naprawdę wspaniały pomysł. Trzymam kciuki, żeby został zamieszkany :)
OdpowiedzUsuńTe biedronki, to prawdziwe utrapienie. W mojej okolicy na szczęście pojawiają się tylko pojedyncze sztuki.
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Dzięki, ja też mam nadzieję, że znajdzie się jeżyk, któremu spodoba się domek. Co do azjatyckich biedronek, to masz szczęście, że nie jesteś na trasie ich przelotu, są bardzo inwazyjne, potrafią ugryźć, a najgorsze jest to, że powoli wypierają nasz rodzimy gatunek, mam nadzieję, że im się to nie uda! Ściskam :)
UsuńDomek to wspaniały pomysł:-)) Trzymam kciuki by lokatorzy szybko się w nim pojawili:-)) Ja zawsze zostawiam kopczyk liści by im łatwiej było przezimować:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Dziękuję za kibicowanie. Super, że zostawiasz liście, taki kopczyk to naturalna kryjówka dla jeża. Ja postawiłam trwalszą konstrukcję, licząc po cichu, że skuszę nią lokatorów, którzy nie tylko przezimują, ale zostaną w ogrodzie na dłużej :D Pozdrawiam serdecznie ;)
UsuńMy kiedyś też zrobiliśmy naszemu jeżykowi szałasik, nie wpadłam na to by użyć palety świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńNam dużo palet zostało po budowie domu, staram się jakoś je wykorzystać. Myślę, że taki domek posłuży jeżykowi parę lat, o ile będzie chciał się tam wprowadzić :D Odwiedziłam Twoją stronę, ciekawe recenzje, świetnie piszesz o kosmetykach :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńNo proszę jaki wspaniały domek dla jeży. Te są bardzo pożyteczne :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo pożyteczne, próbuję tym domkiem zachęcić je, by zamieszkały w moim ogrodzie... może się uda :D Pozdrawiam :)
UsuńCzy znalazł się lokator do nowego domku?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym mieszkaniem dla jeża :))
Nie wiem, czy domek ma już lokatora, nie chcę tam zaglądać, żeby w razie czego nie naruszyć miru domowego :D ale liście na wejściu są w małym nieładzie, więc całkiem możliwe, że jakiś zainteresowany jest... oby :) Pozdrawiam :)
Usuńfajne
OdpowiedzUsuńGreat Article! Thanks for sharing
OdpowiedzUsuńWhat a fantastic read. Thank you for sharing your knowledge.
OdpowiedzUsuń