Witajcie
Do świątecznych stroików wykorzystujemy zazwyczaj gałązki jodły, świerku lub modnej ostatnio jagodziny. Sosna, chyba ze względu na swój pokrój rzadko kiedy znajduje zastosowanie w tym temacie. Szkoda, bo według mnie jest niezwykle urokliwa. Tutaj, gdzie mieszkam sosen jest pod dostatkiem. W pobliskim lesie jest gatunkiem dominującym. A i na działce mam dwie dorodne, wiecznie zielone sośniny. Postanowiłam zatem uszczknąć odrobinę z tej obfitości natury i wykorzystać w mikołajkowych paczuszkach. Skoro w tym roku upominki są z kategorii "praktyczne" to niech chociaż mają finezyjne opakowania. Zamiast tradycyjnej wstążeczki zrobiłam zdobienia z sosnowego igliwia - chwosty i wyklejane choineczki. Do ich przygotowania niewiele potrzeba gorący klej, kawałek ozdobnego sznureczka i sosnowa gałązka, a efekt końcowy, jak na zdjęciach... mnie bardzo się podoba 🤗
Ostatniej niedzieli spadł śnieg i las zamienił się w krainę z bajki... Dzisiaj, niestety po śniegowej pierzynce nie ma już śladu, mam jednak nadzieję, że jeszcze sypnie i tegoroczne święta będą białe ❄️
Pozdrawiam cieplutko
Ania
Aniu u Ciebie zawsze wszystko pięknie wygląda (zdjęcia świąteczne nad zakładkami) na blogu.
OdpowiedzUsuńChwosty bardzo mi się podobają. U mnie też jest sporo drzew iglastych wokół domu (sosny i modrzewie), dlatego pewnie odgapię od Ciebie pomysł :)
Buziaki Aniu
Fotografia to moja wielka pasja... igiełki do zdobienia polecam, zawsze to coś innego, bardziej oryginalnego od tradycyjnej wstążki. Buziaczki:)
UsuńAniu! Chwościki z sosny to piękny, naturalny dodatek do prezentu, taki od serca, bo własnoręcznie wykonany. Zima choć na chwilkę, też niezwykle urokliwa. By ją w takim wydaniu uchwycić i nacieszyć się śnieżną kołderką, wyjechaliśmy w lasy do moich rodziców. Pozostały fotografie i piękne wspomnienia, bo za oknem znów buro, pochmurnie i ponuro...
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam, życząc miłej niedzieli :-))
Anita
Niestety, krótki był zachwyt nad zimą... ale dobre i to. Taki biały, śnieżny krajobraz ma w sobie jakąś magię, daje poczucie spokoju i otulenia... może zima wróci? Oby! Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńJestem wielką fanką sosny. Zawsze na święta staram się uszczknąć gdzieś gałązkę do wazonu. Sama w sobie jest piękna. Chwosty z igieł są bardzo oryginalne, świetnie się komponują z szarym papierem :)
OdpowiedzUsuńTo jest już nas dwie:))) Też lubię sosnę, choć jest dość wiotka i raczej na wianki się nie nadaje, to jako dodatek do świątecznych kompozycji sprawdza się świetnie. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńWOW, bombowy pomysł na te chwosty:-)) Pozwolisz, że się zainspiruję i zrobie podobne tym bardziej, że takich sosen u nas pod dostatkiem:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Oczywiście :) chętnie dzielę się pomysłem, polecam sosnę do zdobienia, ma w sobie dużo uroku, a jej igiełki są naprawdę bardzo trwałe. Ja swoje dwie "panny" przycinałam we wrześniu i teraz po prawie trzech miesiącach korzystałam właśnie z tego ściętego stroiszu, igiełki jak widać na zdjęciu - nadal zielone i świeże. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńPrezenty wygladają uroczo:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło:) Ściskam serdecznie:)
UsuńŚwietny pomysł na ich wykorzystanie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ❤
www.twinslife.pl (klik)
Tym bardziej,że rośnie ich tu mnóstwo, żal byłoby nie skorzystać :) Pozdrawiam cieplutko:)
Usuń