30.11.2020

Listopadowe bukiety

 Witajcie 
Zanim pojawiły się adwentowe świece i zimowe detale, główną ozdobą mojego salonu były oczywiście bukiety. Listopadowe bukiety pochodzą jeszcze w całości z własnych zasobów, czyli ogrodu i łąki.  Bukiet z zasuszonej  rudbekii powstał jako dekoracja halloweenowego stołu. Czarne środki pozbawione płatków wyglądają dość oryginalnie i ponuro zarazem,  więc idealnie odnajdują się w tego typu klimatach.  Całą aranżację stołu możecie zobaczyć tutaj   Rudbekię polecam, warto mieć ją w swoim ogródku. Latem cieszy oczy pięknym i trwałym kwieciem,  zimą też potrafi być ciekawą ozdobą działki oraz źródłem materiału do dekoracji. Ponieważ nie mam zbyt wielu zimozielonych roślin w ogrodzie,  to aby uniknąć  zimowej pustki  i nudy, pozostawiam  rudbekię i  kwiaty hortensji aż do wiosny. Suche kuleczki rudbekii  śmiało można wykorzystać do zimowych dekoracji,  lekko musnąć białą farbą lub sztucznym śniegiem...

 
Do rudbekii dodałam źdźbła łąkowej trawy, by trochę ożywiły i nadały lekkości kompozycji.

   

Żółte dalie w tym roku kwitły u mnie długo i obficie. By przed zimą wykopać ich karpy musiałam ściąć im kwiaty wraz z wieloma pąkami. Jednak kwiaty z końcówką listopada nie są już tak trwałe, jak te wcześniejsze. Różnica temperatur  bardzo im szkodzi, w wazonie przetrwały zaledwie kilka dni.

Jesienne dalie

 
 Biały krwawnik zebrałam na łące. Szukałam czegoś pasującego do białych dyń i myślę, że roślinka idealnie odnalazła się w tej kompozycji.

Listopadowe bukiety   

Po listopadowych bukietach pozostało już tylko wspomnienie i te zdjęcia, wkrótce dom zapełni się gałązkami igliwia i świątecznymi stroikami 🌲

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

10 komentarzy:

  1. Draga Ania,
    Una mai frumoasa ca cealalta! Foarte eleganta compozitia in negru si maro! Florile de toamna in lumina razelor de soare sunt incantatoare.
    Imbratisari,
    Mia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Mia
      Dziękuję:) Miło mi ,że Ci się podobają, tym bardziej, że sama tworzysz piękne, eleganckie bukiety. Uściski:)

      Usuń
  2. W listopadzie ciężko o bukiety, a jednak Tobie się udało je zróżnicować. Hihi, ja czekam na gałązki choinki - to jest dla mnie najpiękniejsza zieleń w domu :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza połowa listopada była nawet ciepła i kwiaty dość długo kwitły, choć ich żywot w wazonach był krótkotrwały. Też czekam na gałązki:))) W swoim lasku mam tylko sosny, ale one nie są tak ozdobne jak jodła czy świerk. Uściski:)

      Usuń
  3. Masz reke do bukietów :) Pieknie wyszły! Szczególnie podoba mi sie ten pierwszy. Zauważyłam, że ostatnio znowu modne stały sie suszone trawy. Musze sobie posadzic kilka odmian w ogrodzie. Na jesienne bukiety bedą idealne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Kocham kwiaty, a bukiety to moja wnętrzarska miłość:))) Trawki z pierwszej kompozycji zbierałam na łące, w ogródku mam niewiele odmian, marzy mi się trawa pampasowa:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Cudny ten pierwszy bukiet:-)) Ja rudbekię w tym roku posadziłam w sowim ogrodzie. Nigdzie nie mogłam dostać nasion, ale z łąki przywlokłam do domu kila sadzonek...mam nadzieję, że się przyjmą:-))
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Myślę, że z rozsady powinna się przyjąć, będę trzymać kciuki:) To wspaniała roślinka, nie jest wymagająca, a można czerpać z niej cały rok. Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  5. Piękne bukiety zdobią Twój dom:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu, przyzwyczaiłam się do bukietów, a przed nami zima... pozostają tylko suszone kompozycje, albo kwiaciarnia:))) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń