26.09.2013

Nowości :-))))


Co robić w deszczowe popołudnie???Możliwości jest wiele:dobra książka lub film, domowe spa, zaległe porządki...Ja wybrałam się do galerii handlowej na mały rekonesans :-) Co prawda większość rzeczy kupuję podczas obniżek i choć  lubię wyprzedaże, lubię też ten okres po, kiedy sklepy z wyprzedażowych lumpeksów zamieniają się w eleganckie butiki.Ubrania z nowych kolekcji w idealnym porządku, nad wyraz miła obsługa, brak kolejek do przymierzalni....i tylko te ceny, jakby trochę wygórowane.Pomimo tego z galerii wyszłam w towarzystwie-luźnej bluzki w kratę-idealnej pod marynarkę, czy płaszcz (Zara), dżinsów typu boyfriend (w moim przypadku raczej typu husband!-Kappahl) i ślicznych, beżowych bucików z zamszu (magazini Nico) Pozdrawiam :-)






13.09.2013

Sałatka "tabuli"



Choć pogoda troszkę się załamała, u mnie w kuchni nadal dominują potrawy letnie, czyli szybkie, lekkostrawne i z dużą ilością zieleniny :-) Sałatka tabuli ma ciekawy, orientalny smak, wspaniale komponuje się z rybą i z drobiem, a co najważniejsze przyrządza się ją błyskawicznie. Potrzebujemy:

-15 dag kuskusu
-4 łyżki posiekanej natki pietruszki
-4 listki posiekanych listków mięty
-4 lub 5 dymek posiekanych razem ze szczypiorkiem
- 2 świeże ogórki 
- 4 łyżki oliwy
- sok z dużej cytryny
- pieprz i sól

Kaszkę kuskus przyrządzić według przepisu na opakowaniu i wystudzić.Ogórek obrać i pokroić w drobną kosteczkę.Wszystkie składniki sałatki połączyć, wymieszać, doprawić solą i pieprzem, schłodzić w lodówce i gotowe :-) Dzięki tej sałatce zaczęłam jeść kuskus, bo wcześniej jakoś za nim nie przepadałam :-)



tabuli w towarzystwie łososia pieczonego w folii, moja propozycja piątkowego obiadu :-)
Pozdrawiam i życzę pogodnego weekendu...


6.09.2013

Powakacyjny mix :-)

Wakacje się skończyły... lato daje nam do zrozumienia(szczególnie o poranku) że wkrótce odejdzie :-( Trochę żal, że takie krótkie, nie zdążyłam się w nim na dobre rozsmakować, ale cóż w takiej strefie klimatycznej żyjemy.Mam nadzieję na piękną i słoneczną jesień.Póki co pogoda nas rozpieszcza, trzeba ją wykorzystać na maxa.Za chwilkę pakuję klamoty i z rodzinką wyjeżdżam do domu na wieś.Życzę spokojnego weekendu :-) 







29.08.2013

Pietruszkowe Pesto :-)

Pesto z pietruszki to pyszna, potężna dawka witaminy C.I chyba wolę je od tego klasycznego z bazylii :-)
Aby je przyrządzić potrzebujemy:
- natka pietruszki(dwie duże wiązki)
- orzechy włoskie(garść)
- czosnek(2 ząbki)
- sok z cytryny(z połowy niedużej)
- ser typu parmezan(ok.2 łyżek)
- sól, pieprz (do smaku)
- oliwa z oliwek
Wszystko to blendujemy na gładką masę i gotowe.Oczywiście proporcje można zmieniać wedle gustu, pamiętajmy jednak, aby nuta pietruszki dominowała.Pesto można używać zamiast masła (to mój ulubiony wariant), na przystawkę-z grzanką,  pieczonym indykiem, lub wędzonym łososiem, albo klasycznie jako danie główne z makaronem.Możemy też zapakować je do słoiczków i obdarować znajomych :-) Pyszności!











14.08.2013

Kierunek wakacje :-)

Choć lato jeszcze trwa, niektórzy już planują przyszłoroczne wakacje.Dla wszystkich, którzy zastanawiają się jaki kierunek obrać, szczerze polecam kierunek-Sardynia! Bajeczna wyspa na Morzu Śródziemnym.... Piękne krajobrazy, różnorodność plaż, wyborne jedzenie, pyszne wina, ale to, co urzekło mnie najbardziej, to serdeczność i otwartość mieszkańców. Oh, mogłabym tak pisać i pisać w samych superlatywach, ale to trzeba na własne oczy, uszy i kubki smakowe.














27.06.2013

Just say Aloha!

Aloha-hawajskie powitanie, pożegnanie, ale też miłość, pokój, radość, uczucie, błogosławieństwo...To słowo ma wiele znaczeń i wszystkie są pozytywne :-)



Pozdrawiam wszystkich "wpadających"na mojego bloga :-) Wznoszę za Was toast pysznym koktajlem truskawkowym...ALOHA







19.06.2013

mat!

Matowe lakiery Inglota to moje "odkrycie"sezonu :-) Polecam, szczególnie dla niecierpliwych.Lakier wysycha znacznie szybciej od błyszczącego i przede wszystkim widzimy, kiedy jest suchy - właśnie wtedy robi się matowy.Następnie nakładam utwardzacz ( w moim przypadku to konieczność-wiadomo: sprzątanie, gotowanie, pranie i inne takie skracają czas ładnych paznokci ) dzięki, któremu pazurki pięknie błyszczą.Jedyny minus matowych lakierów, to mała gama kolorystyczna.Pozdrawiam :-)

mat

+ utwardzacz 



                                   
                                                                                       

17.05.2013

Tricolori (pasta tricolori)

Uwielbiam kuchnię włoską  za jej różnorodność i walory smakowe :-)
Makaron tricolori to moje ulubione danie z cyklu: łatwe, szybkie i smaczne.
Idealne na upalne dni, gdy nie mamy ochoty na długie stanie przy garach.
Potrzebujemy
-makaron typu kokardki (farfalle) lub pióra (penne) lub muszelki
-2 puszki tuńczyka w kawałkach (w sosie własnym lub w oleju)
-ok.0,5kg pomidorków koktajlowych lub 2 duże pomidory
-2 opakowania mini mozzarelli lub 2 duże kulki
-świeża bazylia, sól, pieprz, oliwa z oliwek
Nastawiamy wodę na makaron, w międzyczasie odsączamy tuńczyka, małe pomidorki kroimy na pół,
duże w kostkę, w taki sam sposób kroimy mozzarellę, liście bazylii siekamy...




Wszystkie składniki łączymy ze sobą i delikatnie mieszamy.Makaron gotujemy al dente (na 3 osoby gotuję 300g makaronu), odcedzamy i jeszcze ciepły wsypujemy do pozostałych składników, mieszamy....


Solimy i pieprzymy do smaku, polewamy oliwą z oliwek i gotowe.Smacznego :-)
                                                                                                                         Ania




2.05.2013

Jestem służącą własnego kota....


  Mówi się, że koty są egoistami, podczas gdy w rzeczywistości są tylko inteligentne.Nie przychodzą do ciebie, bo są w stanie sprawić, że to ty do nich przyjdziesz.W tej pozornej obojętności tkwi ich siła.Wolą dać się kochać, niż narażać swoje uczucia, uzewnętrzniając je.Dla nich najważniejsze to zachować godność i żyć według własnego widzimisię.Nie proszą o pieszczoty i dlatego dostają je bez proszenia.Psy mają panów, koty-służących.....( fragmencik z  książki "miłość przez małe m" F.Mirallesa, bardzo łatwej i przyjemnej lektury idealnej na majówkę)








Do zdjęć "pozuje"nasza koteczka.Na imię jej Idea, ale przez swój niepohamowany apetyt często nazywamy ją Karmućkowym Potworem albo Żarłaczem Zlewowym :-) Pozdrawiam                                                    
                                                                   Ania

11.04.2013

czekam...

witam :-)
Troszkę się denerwuję, to mój pierwszy wpis, w zasadzie taki "testowy".
Chciałam, żeby było,  radośnie, optymistycznie i w zasadzie chyba po raz pierwszy od bardzo długiego czasu aura sprzyja dobremu samopoczuciu, ale ja jakoś tak bez entuzjazmu i bez przekonania ją odbieram...wiosna to?czy tylko chwilowy kaprys pogody?Nie dalej niż dwa dni temu stałam przed oknem i jak Cypryjczyk przed bankomatem czułam na przemian to złość, to niedowierzanie, a śnieżyca hulała sobie w najlepsze...Jestem ostrożna i nie chowam jeszcze zimowej garderoby w głąb szafy, czekam...
Póki co wstawiam kilka fotek, żeby przypomnieć sobie :-) na co czekam! 
                                                                                                                   Ania