15.04.2019

Przygotowania do świąt

Witajcie
Wczorajszy dzień upłynął mi pod znakiem świątecznych dekoracji.  W tym roku  będzie  u mnie bardzo...zajęczo :)))  Oprócz figurek, których przez lata troszkę nagromadziłam są też poduchy z podobizną szaraków. Ta z wizerunkiem zającówny w wianku jest moją ulubioną :D



Do zajęczej gromadki dołączyły dwa nowe osobniki z Pepco :)  Nie mogłam oprzeć się ich surowej formie i oczywiście materiałowi, z którego są zrobione. Bardzo lubię proste, betonowe dodatki we wnętrzach.


Tegoroczne święta wypadają dość późno, dlatego na brak roślinnych dekoracji nie można narzekać. Wokół wiele pędów się zieleni, a nawet kwitnie.  Ja w swoich stroikach wykorzystałam gałązki  mirabelki,  jagodzinę i mój ulubiony szczawik. Całość aranżacji wzbogaci się jeszcze o owies i cięte kwiaty.  



Barwą dominującą w moich aranżacjach jest niebieski. Jakoś tak samoistnie po niego sięgnęłam. Ten kolor "chodzi" za mną od wczesnej wiosny i chyba zostanie już do jesieni. Ostatnio bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie, szczególnie w tych cieplejszych odcieniach.



Oczywiście jaja też są, jakżeby inaczej...przecież to Wielkanoc...czas odrodzenia...


Pozdrawiam serdecznie
         Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz