Witajcie
Winobranie ruszyło pełną parą, zbiór zaczęliśmy w zeszły weekend. Bo kiedy zacząć, jak nie w czasie, gdy na niebie księżyc żniwiarzy zwany także księżycem wina 😀 Idealny czas, tym bardziej, że owoce dojrzały, są słodkie, jędrne i nabrzmiałe od soku.
Amatorów soczystych gronek nie brakuje, zanim siatki zabezpieczyły owoce - ptaki zdążyły zjeść dużą ilość Leonów. Coż, wcale się im nie dziwię...
A po pracy... zasłużony posiłek regeneracyjny. W winne klimaty najlepiej wpisują się sery. Uwielbiam, zwłaszcza te o głębokim smaku, podpuszczkowe, dojrzewające, poprzecinane licznymi żyłkami pleśni. Na desce z serami nie może zabraknąć też innych dodatków. Ostre smaki idealnie złagodzi słodycz fig, daktyli wędzonych śliwek, winogron czy migdałów, a łagodne sery fajnie komponują się z kaparowymi jabłuszkami lub oliwkami. Kwiaty nasturcji pasują do każdego typu sera, dobrze smakują, a dopóki nie zostaną zjedzone robią za dekorację 😋
A tak wyglądał księżyc wina nad Zagajowem, okrąglutki jak gronka w naszej winnicy.
Pozdrawiam serdecznie
Ania