14.04.2019

Wiosenne kwiaty cebulkowe

Witajcie
"Gdzie kwiat kwitnie - musi być wiosna,  a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie"
To prawda nie ma wiosny bez kwiatów :) Po zimie jestem tak bardzo wyposzczona i spragniona kontaktu z barwnym kwieciem, że kiedy przyjeżdżam do Zagajowa, to zanim wejdę do domu robię kilka rundek po ogrodzie sprawdzając na jakim etapie wzrostu są moje roślinki. Każdy, nawet najmniejszy kwiatuszek, pączek wyzwala we mnie ogromną radość....cóż wiosna upaja :D
W domu też otaczam się kwiatami, ciężko o tej porze roku wrócić z zakupów bez bukietu tulipanów, czy innych wiosennych piękności...










Pozdrawiam kwitnąco
         Ania 
        

12.04.2019

Trzy kroki wiosny. Krok trzeci, czyli winne dzieci płaczą, a rodzice się cieszą...

Witam serdecznie
Po takim tytule pewnie zastanawiacie się, czy to dorośli są wyrodni, czy dzieci nieludzkie? Oczywiście chodzi o "dzieci", winne dzieci to winne latorośle z przydomowej winnicy :D  Przycięte na jesieni łozy z początkiem kwietnia zaczynają płakać.  Ich łzy to sygnał, że wegetacja ruszyła, ziemia ogrzała się na tyle, by pobudzić do krążenia soki w roślinie. Przebudzenie winnicy bardzo cieszy, choć jest też zapowiedzią cyklu, w którym, aby osiągnąć produkt końcowy, czyli wino - trzeba dużego nakładu pracy. Ale winorośl to niesamowita krzewinka, która za włożony w jej pielęgnację  trud umie się obficie odwdzięczyć :)






Płacząca winnica to już ostatni, trzeci krok, który tu w Zagajowie wiosna stawia, zanim na dobre się zadomowi.  I choć w tej początkowej fazie kroczenia,  moja wiosna jawić się może mało atrakcyjnie, jako zapłakana panna z bukietem białych zawilców,  nieporadnie dreptająca  na ropuszych łapkach...to uwierzcie, że chwilę później przeobraża się  w najpiękniejszą porę roku, zakwita i roztacza swoje uroki wokół. 
Pozdrawiam
         Ania