19.03.2019

Wiosennie

Witam serdecznie
Wreszcie idzie wiosna...idzie pieszo...albo jedzie na rowerze ;) Nie ważne jednak, jak się porusza, ważne, by dotarła na czas...


Wiosenny wystrój domu zaczęłam od salonu, to tutaj mam najwięcej stałych stref, które za pomocą drobnych detali mogę dowolnie aranżować.  Strefa wypoczynkowa, czyli sofa dostała nowe poszwy na poduchy ( wiosna w bukiecie i wiosna na rowerze) Uwielbiam tego typu tekstylia, mam ich sporą ilość...w różnych kolorach, fakturach, kształtach i wzorach... Ostatnio kupuję je przeważnie na Aliexpress :))) Poduchy na sofie po prostu muszą być!



Strefa jadalna też wzbogaciła się o wiosenne akcenty - bieżnik w drobny, kwiatowy wzór, kwieciste kubeczki, jako doniczki dla miniaturowych storczyków, wiązka bazi i świeca kogutek...Całość tworzy dekorację stołu. W oknach zawisły proste, białe zasłony z Ikei. Kolorystyka dodatków jest mało wiosenna, brakuje żółci i zieleni, typowych barw dla tej pory roku...pewnie pojawią się z czasem w postaci wielkanocnych ozdób. Na razie dominuje biel z odrobiną niebieskiego i beżu. I muszę przyznać, że ta kompozycja kolorystyczna wprowadza tyle światła, lekkości i świeżości do wnętrza... Identycznie,  jak pierwszy podmuch wiosny...






Pozdrawiam cieplutko
          Ania

12.03.2019

Wiosenne porządki

Witam serdecznie
Marzec z każdym dniem przybliża nas do wiosny. Co prawda, tam gdzie mieszkam jeszcze jej nie widać, ale za to słychać...głośno i wyraźnie ;) Słychać ją w ptasich śpiewach, trelach i jazgotach. A cały ten powietrzny rejwach dzieje się z powodu gniazd, ich budowy bądź udoskonalania, sprzątania, upiększania, zabezpieczania, naprawiania...Tak więc w marcu wszystko kręci się wokół gniazda. To dobry czas, aby i nasze pielesze odświeżyć po zimie, wysprzątać, przearanżować, wpuścić trochę powietrza, światła i dobrej energii. Jednym słowem, czas na wiosenne porządki!



Aby sprzątanie nie było zbyt męczące i czasochłonne, warto odpowiednio się do niego przygotować. Ostatnio nabyłam w Tchibo kilka fajnych, pomocnych gadżetów. Sprawdziłam je, są godne polecenia, dlatego dzisiejszy post poświęcam właśnie im, domowym pomocnikom...


Silikonowa nakładka odkamieniająca na kran.
Jest naprawdę świetna, pozwala usunąć kamień z perlatora bez odkręcania kranu, oszczędzając przy tym czas i niejednokrotnie nerwy :))) Wystarczy napełnić nakładkę octem, nasunąć na kran i pozostawić na kilka godzin. U mnie ocet dokładnie wyczyścił sitko i zakamienione ujście wody.  Zamiast octu można użyć środka odkamieniającego, ja stosuję ten pierwszy ze względu na środowisko i przydomową oczyszczalnię. Agresywna chemia powoduje masowe obumieranie czyszczącej kultury bakteryjnej.




Organizer na papier prezentowy i inne artykuły dekoracyjne.
To gadżet dla wszystkich mających bzika na punkcie pakowania i przyozdabiania prezentów. Ładny, pojemny i praktyczny, pomieści rolki papieru, kokardki, wstążki i inne bibeloty, bez ryzyka zgniecenia. Oczywiście główną zaletą dla mnie jest fakt, że wszystkie te akcesoria zdobnicze, w końcu znalazły się w jednym miejscu!




Szczotka do czyszczenia żaluzji.
Jest lekka i bardzo poręczna. Jednym posunięciem wyczyścimy dwie listwy z góry i z dołu. Można czyścić na sucho i mokro. Nakładka jest z fajnego, higroskopijnego materiału typu frotte i nadaje się do prania w pralce.



I to tyle w temacie sprzątania...
A jak u Was wyglądają wiosenne porządki? Wykonujecie je samodzielnie, czy raczej zlecacie komuś z zewnątrz? A może macie jakieś swoje wypróbowane patenty na sprzątanie, którymi chcielibyście podzielić się w komentarzach?

Zapraszam i pozdrawiam cieplutko
       Ania