11.12.2018

Światełka, świece, lampiony...czyli przedświąteczny rozbłysk

Witajcie kochani
Druga świeca zapłonęła na adwentowym stroiku. Czas powoli ubrać dom na święta :) A ponieważ szarobura aura za oknem pozbawia mnie chęci do działania, najpierw doświetliłam kąty, by choć troszkę rozproszyć mrok i tym samym pokonać moją niemoc...Wystarczyło trochę światełek, by odpowiednio się nastroić i zacząć działać...Uwielbiam blask świec...w okresie okołoświątecznym palę ich dość dużo i w zasadzie wspomagam się nimi, aż do wczesnej wiosny...





 Obręcz z miejscem na świecę to mój nowy nabytek. Miałam hamować się ze świątecznymi zakupami, ale akurat w tym przypadku siebie rozgrzeszam...Polska firma, staranne wykonanie, dobra jakość i w sumie produkt całoroczny... Polecam ten sklep, mają tam piękne, nietuzinkowe rzeczy... rustykalneuchwyty.pl 









Pozdrawiam serdecznie
         Ania

2.12.2018

Adwentowe świece

Witam
W tym roku postanowiłam samodzielnie wykonać transfer cyferek na świece. Nie jest to trudne zadanie, wymaga tylko od nas odrobiny cierpliwości i wyczucia. Szablony należy wydrukować w odbiciu lustrzanym, następnie wyciąć z niewielkim zapasem papieru i za pomocą kleju do decoupage nanieść równo na powierzchnię świecy. Czekamy minimum pół godziny, aż klej wyschnie, a później delikatnie dociskając gąbeczką moczymy papier. Ostatnia czynność wymaga trochę precyzji, gdyż mokry papier musimy delikatnie zrolować tak, by odbicia cyferek pozostały na miejscu. Mnie na jednej ze świec niektóre cyferki zeszły razem z papierem, być może za mocno dociskałam :) Oczywiście można je delikatnie podrasować czarną farbką, ja jednak pozostawiłam je takie cząstkowe. Już dawno nauczyłam się, że rzecz, aby być piękna wcale nie musi być idealna :) Poza tym, jak na pierwszy raz to myślę, że wyszło mi bardzo dobrze.  Szablony cyferek i dokładną instrukcję wykonania transferu  znajdziecie na blog.sowiarnia.pl  Polecam, jest tam wszystko przystępnie opisane, sama korzystałam ze ściągi na tym blogu :) 






Wykonałam dwa stroiki - wiejski i miejski. Ten, który zostaje w domu na wsi, aby bardziej pasować do otoczenia dostał trochę naturalnych dekoracji, w postaci szyszek i i gałązek z igliwiem. Drugi to zwykła świeca z "nieidealnym" wydrukiem wszystkich dni adwentu...Zabieram go do Krakowa i mam nadzieję, że uda mi się zebrać moją rodzinkę, by codziennie, choć na chwilę ogrzać się w blasku tej świecy i cieple własnych serc...bo chyba o to chodzi, szczególnie w ten wyjątkowy czas???








Pozdrawiam Was cieplutko
         Ania