2.12.2018

Adwentowe świece

Witam
W tym roku postanowiłam samodzielnie wykonać transfer cyferek na świece. Nie jest to trudne zadanie, wymaga tylko od nas odrobiny cierpliwości i wyczucia. Szablony należy wydrukować w odbiciu lustrzanym, następnie wyciąć z niewielkim zapasem papieru i za pomocą kleju do decoupage nanieść równo na powierzchnię świecy. Czekamy minimum pół godziny, aż klej wyschnie, a później delikatnie dociskając gąbeczką moczymy papier. Ostatnia czynność wymaga trochę precyzji, gdyż mokry papier musimy delikatnie zrolować tak, by odbicia cyferek pozostały na miejscu. Mnie na jednej ze świec niektóre cyferki zeszły razem z papierem, być może za mocno dociskałam :) Oczywiście można je delikatnie podrasować czarną farbką, ja jednak pozostawiłam je takie cząstkowe. Już dawno nauczyłam się, że rzecz, aby być piękna wcale nie musi być idealna :) Poza tym, jak na pierwszy raz to myślę, że wyszło mi bardzo dobrze.  Szablony cyferek i dokładną instrukcję wykonania transferu  znajdziecie na blog.sowiarnia.pl  Polecam, jest tam wszystko przystępnie opisane, sama korzystałam ze ściągi na tym blogu :) 






Wykonałam dwa stroiki - wiejski i miejski. Ten, który zostaje w domu na wsi, aby bardziej pasować do otoczenia dostał trochę naturalnych dekoracji, w postaci szyszek i i gałązek z igliwiem. Drugi to zwykła świeca z "nieidealnym" wydrukiem wszystkich dni adwentu...Zabieram go do Krakowa i mam nadzieję, że uda mi się zebrać moją rodzinkę, by codziennie, choć na chwilę ogrzać się w blasku tej świecy i cieple własnych serc...bo chyba o to chodzi, szczególnie w ten wyjątkowy czas???








Pozdrawiam Was cieplutko
         Ania

2 komentarze:

  1. Muszę Ci powiedzieć, że świetny pomysł! ;) Bardzo podobają mi się świece z takimi cyferkami, a jak się okazuje w łatwy sposób można je wykonać samodzielnie w warunkach domowych. Zainspirowałaś mnie, muszę spróbować to zrobić. Dzięki za instrukcję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa. Zachęcam do wykonania, nie jest to trudny proces, a chwila skupienia to też fajne, wyciszające wejście w taki czas adwentu, no i ogromna satysfakcja, że zrobiło się coś samodzielnie :D Pozdrawiam cieplutko i zapraszam częściej :)

    OdpowiedzUsuń