Witajcie
Do Świąt Wielkanocnych pozostało 13 dni, można śmiało zacząć dekorowanie domowej przestrzeni. Dzisiaj wystawiłam pierwsze świąteczne ozdoby - głównie zające i jajeczka. W tym roku naprawdę ciężko wykrzesać mi entuzjazm, który zwykle towarzyszy przedświątecznym przygotowaniom. Staram się jednak czymś zająć ręce, by odciążyć głowę. Ilość zatrważających informacji, która ostatnio nas bombarduje jest tak przytłaczająca, że ta odrobina piękna osobiście przez nas zaaranżowana pozwala choć na chwilę oderwać się od przykrej rzeczywistości.
Trzymajcie się zdrowo ❤️
Ania
Ślicznie udekorowałaś dom:)))masz rację trudno wykrzesać entuzjazm ..Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu, staram się czymś zająć, by nie zwariować od natłoku informacji i tego medialnego jazgotu. Najlepiej byłoby się całkiem od tego odciąć, ale z drugiej strony człowiek musi być na bieżąco z tymi wszystkimi zaleceniami i rozporządzeniami :( Oby to, jak najszybciej minęło. Pozdrawiam serdecznie
UsuńDraga Ania,
OdpowiedzUsuńPrimavara are puteri magice si ne va ajuta sa trecem peste aceasta perioada grea.
Imi place cum ai decorat. Cata eleganta e in decorul negru!
Imbratisari, Mia
Droga Mia
UsuńDziękuję za miłe słowa. To prawda, wiosna jest najbardziej radosną porą roku, wszystko budzi się do życia, a to cieszy i daje nadzieję na lepsze jutro :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ile masz pięknych ozdób... Mi aż wstyd przyznać, ale po przeprowadzce okazało się, że nie mam żadnych ozdób (część rzeczy zaginęła w transporcie) i w tamtym roku było u nas pusto, tylko moje ukochane słodycze w kształcie jaj. W tym coś zaczynam sama robić, ale ciężko mi cokolwiek dokończyć, jakoś ciężko o wenę.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie jest ślicznie! Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Spróbowałam Twój ostatni przepis i może być bez twarogu :)
Kochana, nie przejmuj się... ozdoby to tylko miły dodatek, najważniejsze teraz to zdrowie bliskich. Ja też pamiętam święta, kiedy jedyną dekoracją był cukrowy baranek i bukiecik bukszpanu, z czasem jednak człowiek obrasta w rzeczy... Dziękuję za miłe słowa i info o przepisie. Pozdrawiam cieplutko :)
Usuńw tej sytuacji niestety wsyztsko co wielkanocne mnie dośc dołuje ;(
OdpowiedzUsuńNiestety, to będą inne święta... święta w cieniu zarazy, oby pierwsze i ostatnie takie. Ja dekoruję dom, ale bez tego radosnego podekscytowania, które zwykle towarzyszy tej czynności. Wielkanoc spędzę kameralnie, tylko z najbliższymi, chciałabym, by choć trochę poczuli atmosferę tych świąt :) Pozdrawiam
Usuń