8.09.2022

Kwiaty za elektrograty

 Witajcie 
Uwielbiam akcje, które choć trochę niosą pomoc naszej matce Ziemi.  "Kwiaty za elektrograty" to właśnie tego typu wydarzenie,  jest organizowane cyklicznie przez Castoramę, a polega na wymianie starego, zużytego elektrosprzętu na sezonowe kwiaty /wiosną - bratki, jesienią - wrzosy/ Każdy chyba wie, jak niebezpiecznym odpadem dla środowiska są zużyte baterie, telefony i inne elektrośmieci, a jednak ciągle na bakier u nas z prawidłową ich segregacją.  Ta akcja ma za zadanie uświadomić ludziom, jak ważny to problem oraz zachęcić ich, by nie wyrzucali elektrośmieci gdzie popadnie, a na przykład zbierali, by później móc wymienić je na roślinki. Dla mnie to super deal. Od lat mam skrzyneczkę, do której domownicy wrzucają zużyte baterie, przepalone kable i różne małe zepsute gadżeciki. Zawartość skrzyneczki i stare, piwniczne znaleziska wymieniłam dzisiaj na  dziesięć sztuk pięknych, zdrowych  wrzosów😍  Mąż za swoje biurowe elektrograty dostał pięć roślinek, czyli razem zyskaliśmy praktycznie "mały ogródek"  


Akcja w Castoramie

Akcja trwa do soboty /10.09/ więc jeśli tylko macie u siebie  Castoramę, proponuje przeszukać swoje szuflady, szafki, piwnice, a znalezione tam elektrograty po prostu wymienić na kwiaty...

Akcja w Castoramie

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

26.08.2022

Co dwie głowy to nie jedna, a co trzynaście to nie dwie

Witajcie
Motyw głowy/twarzy w aranżacji wnętrz  to trend, który utrzymuje się już kilka sezonów i choć ostatnio odrobinę wypierany przez wazony o udziwnionych kształtach - ma się całkiem dobrze i wciąż jest na topie. Swoją pierwszą, betonową głowę - doniczkę kupiłam dawno temu, chyba jeszcze zanim  na dobre rozpoczął się "szał" na ten dekoracyjny motyw. Dostrzegłam ją w witrynie malutkiej kwiaciarni, taką dostojną, monumentalną, wypełnioną masą niesfornych, soczyście zielonych gałązek paproci... Z miejsca się zauroczyłam i oczywiście do domu wracałam już z doniczką.  Później do kompletu dokupiłam w Jysk małą betonową rzeźbę głowy. A całkiem niedawno otrzymałam od koleżanki w prezencie identyczną osłonkę na kwiaty, różniącą się jedynie kolorem.  Tym sposobem stałam się posiadaczką szacownej betonowej trójcy.  Ale to nie wszystkie moje dekoracyjne głowy...  Jest jeszcze ceramiczna doniczka z wytłoczonym licem nabyta w Pepco.  Przytulny, mięciutki szal z motywem twarzy - również z Pepco - kupiły mi go siostry, przy okazji swoich zakupów.  I ostatni, całkiem świeży nabytek z Jotex - oryginalne kieliszki do wina mające oczywiście rysy... Ich forma od razu mnie zaintrygowała, więc, jak tylko znalazły się na okazyjnej wyprzedaży nie wahałam się ani sekundy.  Mają nie tylko unikatową formę, ale też ciekawy lekko szarawy odcień. Są pojemne, więc myślę, że można serwować w nich nie tylko wino, ale też np. mini deserki... 


dekoracyjne głowy

Kiedy zebrałam wszystkie moje głowy w jedno miejsce okazało się, że to całkiem pokaźna gromadka. Dobrze, że nie gadająca, choć w zasadzie gadająca...  swoim pięknem,  na szczęście bezgłośnie😁

gadające głowy

oryginalne kieliszki do wina

Pozdrawiam cieplutko❤️
        Ania