2.03.2022

Robale na talerzu

 Witajcie
Skoro jedna jaskółka wiosny nie czyni, to parę zielonych kikucików w moim ogródku pewnie też nie. Ale... nawet jeśli w przyrodzie wciąż panuje stagnacja, to ja już od jakiegoś czasu  wewnętrznie  czuję wiosnę.  Dzięki niewielkiej żywieniowej modyfikacji zyskałam ogrom energii i witalności.  Zaczęło się od "Dry January", który przeciągnął się do teraz i chyba potrwa jeszcze w najlepsze.  Wyeliminowałam także podjadanie między posiłkami oraz wydłużyłam przerwę pomiędzy kolacją a śniadaniem do 15 godzin.   Dość szybko zauważyłam, że ustalony porządek w odżywianiu  niesamowicie poprawia funkcjonowanie organizmu.  Widać  metaboliczna maszyneria też musi miewać chwile przestoju.  Ustalone pory dnia i dobór potraw gwarantują iście wiosenne samopoczucie.   Świat ostatnio oferuje nam tak niewiele pozytywów, łatwo popaść w psychiczne zmęczenie. A  niezawodna i najkrótsza droga do pokonania złego samopoczucia prowadzi przez jelita.  Nie wierzę w skuteczność diety cud, ale w jakość produktu, różnorodność i umiar na talerzu - jak najbardziej.  Ponieważ nie lubię nudy w kuchni, to cały czas eksperymentuję. Na moim blogu były już jadalne kwiaty i chwasty, teraz czas na owady. 


Choć Komisja Europejska za "nową żywność" uznaje coraz więcej owadów, u nas wciąż jest to produkt raczej niszowy i mało popularny.  Pomimo, że jadalne robaki  hodowane są w sterylnych warunkach to na naszym kontynencie póki co,  budzą bardziej obrzydzenie, niż wzbudzają apetyt.  Sama raczej nie odważyłabym się spróbować larwy mącznika... ale na świerszcza w posypce się skusiłam:) 

Spośród wielu produktów na bazie owadów, wybrałam dwa - makaron z dodatkiem mąki ze świerszczy i  suszone świerszcze z kurkumą.  Owadzie rarytasy zakupiłam w Food Bugs. Świerszcze po wyjęciu z opakowania pachniały trochę, jak suszone borowiki.  Przyjemnie chrupiące, lekko orzechowe w posypce z kurkumy smakowały zaskakująco dobrze.  U mnie wylądowały w sałatce (chyba przez te oczy) ale myślę, że najbardziej odnajdują się jako zdrowa, oryginalna przekąska.  Bogate są w wysokiej jakości białko, wapń, żelazo, witaminy z grupy B oraz nienasycone kwasy tłuszczowe.  

jadalne robale

suszone świerszcze

Proteinowy makaron z dodatkiem mąki ze świerszczy połączyłam z jarmużowym pesto.  Makaron ten jest bezglutenowy i ma bardzo niski indeks glikemiczny. Ponieważ zrobiony jest głównie z mąki z soczewicy ma dość treściwy, wytrawny smak.  Myślę, że równie dobrze komponowałby się z wyrazistym w smaku sosem pomidorowym. 

jadalne owady

Jadalne owady to zdrowy i wartościowy posiłek,  są smaczne, a ich hodowla jest przyjazna środowisku.  Myślę, że od czasu do czasu będę je wprowadzać do mojego menu. Patrząc przez pryzmat kryzysu klimatycznego być może owady to jedzenie przyszłości...  warto zatem spróbować go już dziś!


Pozdrawiam cieplutko i życzę spokoju oraz wewnętrznej mocy - wbrew całej tej życiowej zawierusze. Miejmy nadzieję, że świat wkrótce rozprawi się z szalonym, nabrzmiałym od nienawiści i botoksu satrapą. 
                           Ania

23.02.2022

Cynamonowy odrywaniec poleca się na zapusty

 Witajcie 
Jutro tłusty czwartek i choć w tym dniu królują pączki oraz faworki, ja chciałabym podzielić się z Wami przepisem na puszyste, aromatyczne ciasto drożdżowe.  Polecam je wszystkim, którzy nie gustują w tradycyjnych, karnawałowych wypiekach, a chcieliby przygotować  na zapusty coś naprawdę pysznego. Od momentu kiedy moja siostrzenica poczęstowała mnie jeszcze ciepłym, świeżo upieczonym cynamonowcem  - zakochałam się w jego smaku i na stałe wciągnęłam go na listę moich ulubionych ciast.  Przepis pochodzi ze strony domowe-wypieki.pl, ale moja jego wersja jest trochę odchudzona:)

 Składniki na ciasto

  • 400 g mąki pszennej
  • 150 ml lekko podgrzanego mleka
  • 20 g drożdży świeżych lub paczuszka instant (7g)
  • 50 g cukru
  • szczypta soli
  • 2 jaja w temp. pokojowej
  • 50 g masła
Składniki na nadzienie

  • 50 g masła
  • 70 g cukru brązowego
  • 1 łyżka cynamonu
Wykonanie
Najpierw przygotowujemy drożdżowy zaczyn.  Do lekko ciepłego mleka dodajemy łyżkę cukru, pokruszone drożdże i 4 łyżki mąki. Delikatnie mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 10 minut. / Jeśli do przygotowania ciasta używamy drożdży instant, to nie robimy zaczynu, a susz wsypujemy po prostu do mąki i następnie dodajemy pozostałe składniki/  W międzyczasie roztapiamy masło i odstawiamy je, by przestygło. W dużej misie mieszamy mąkę z cukrem i solą, dodajemy jaja, przestudzone masło i drożdżowy zaczyn. Ciasto wyrabiamy mikserem używając końcówek z hakiem.  Wyrobione,  przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce, by podwoiło swoją objętość (ok. 1 -1,5 godz)


Keksówkę o długości 25cm. smarujemy masłem lub wykładamy papierem do pieczenia.  Masło (50g) roztapiamy i odstawiamy. Wyrośnięte ciasto przekładamy na lekko posypany mąką blat, chwilę zagniatamy i wałkujemy go na prostokąt o wymiarach 30x60cm lub 30x50cm Ciasto smarujemy roztopionym masłem, i posypujemy cukrem wymieszanym z cynamonem (odrobinę zostawiamy na wierzch)  Następnie kroimy go wzdłuż krótszego boku na sześć pasków o wymiarze 30x10cm.  Kawałki nie muszą być precyzyjnie równe co do milimetra,  wyrównają się podczas rośnięcia w blaszce.  Przyznam, że kiedy pierwszy raz robiłam  to ciasto to wspomagałam się metrówką:))) Później już kroiłam paski na wyczucie.   

Paski układamy jeden na drugim i kroimy je w poprzek (wzdłuż krótszego boku) na sześć kawałków o wymiarze 5x10cm. 

Powstałe kawałki wkładamy do formy dłuższym bokiem.  Keksówkę przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia, do momentu, aż ciasto wypełni blaszkę.  Wierzch smarujemy resztką masła i posypujemy mieszanką cukru z cynamonem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180° przez 30-35 minut. Gdyby ciasto zbyt szybko się rumieniło możemy górę przykryć papierem do pieczenia. Po wyjęciu pozostawiamy go w blaszce jeszcze przez ok. 30 minut, a następnie studzimy na kratce. 

drożdżowy cynamonowiec

ciasto na podwieczorek

Polecam to ciasto...  pachnie obłędnie, a smakuje jeszcze lepiej... gdy oderwiecie sobie kawałek, to gwarantuję, że nie poprzestaniecie na jednym😋😋😋


Pozdrawiam cieplutko
         Ania