31.05.2021

Majowe bukiety

 Witajcie
Na koniec miesiąca i dobry początek tygodnia chcę zaprezentować moje majowe bukiety.
🌷🌷🌷
W maju oczywiście nie mogło zabraknąć lilaków. Tu w okolicy rośnie ich bardzo dużo, kiedy zaczynają kwitnąć tworzą wspaniałe przydrożne szpalery. Bukiet bzu to pachnąca obfitość w wazonie, uwielbiam.



Pigwowiec w tym roku zakwitł dużo później, niż zwykle.  Ale kiedy już obsypał się gęstym kwieciem wyglądał niemal, jak gorejący krzew. Jego smukłe gałązki nadają się idealnie na minimalistyczne bukiety. 

Czerwony krzew

Kokoryczka to pospolita roślinka, która często porasta zacienione polany i brzegi lasu.  Ale wstawiona do wazonu wygląda niesamowicie elegancko i długo zachowuje świeżość.  Ma pięknie rozstawione ciemnozielone liście i delikatne dzwonkowate kwiatuszki.

Majowe bukiety

Oprócz okazalszych bukietów lubię też te malutkie, które można, jakby mimochodem porozstawiać w najróżniejszych miejscach domu.  Kwiatów w moim ogrodzie jest coraz więcej, więc i materiału na bukiety nie brakuje.  A roślinki lubią, jak podbieramy im trochę kwietnych łodyżek, pobudzone lepiej  rosną 🌿 

Kwiatki z bajki

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

25.05.2021

Wiklina, słoma i hiacynt czyli wnętrzarskie plecionki.

 Witajcie
Uff... w końcu mogę złapać oddech od prac ogrodowych, oczywiście tylko na chwilę. Bo wszyscy, nawet Ci z niewielkim skrawkiem ziemi uprawnej wiemy, że  ogród wymaga ciągłej pielęgnacji przez cały sezon.  Jednak ja ten pierwszy, wiosenny i chyba najważniejszy etap prac mam już za sobą.  Warzywnik i rabaty zagospodarowane, skrzynki na kwiaty także, jedynie dynie czekają na wysadzenie do gruntu, ale to są roślinki wybitnie ciepłolubne, więc jeszcze chwilę muszą zaczekać.  W ramach odpoczynku od ogrodu przearanżowałam trochę salon.  Zmiany są kosmetyczne, ale nawet te niewielkie cieszą, bo  wprowadzają świeży powiew.  Jasne tkaniny, ale przede wszystkim dodatki z naturalnej plecionki niesamowicie ociepliły wnętrze.  A  przy tej kapryśnej, majowej pogodzie to duży plus. 


Nowością wśród dodatków jest pojemna wiklinowa taca /Wiklinowa Wieś/ słomiane doniczki /Sinsay/ oraz żółty koc i poszwa na poduchę /Sinsay/ 
 
Sklep wiklinowa wieś

Z tacy jestem bardzo zadowolona.  Jest duża i starannie wypleciona, ma wygodne uszy oraz wysokie ranty, co zapewnia stabilność przenoszonym naczyniom.  Postawiona na sofie czy pufie może z powodzeniem zastąpić stolik. Taka taca w letnim sezonie tarasowym sprawdzi się nie jeden raz. 

wnętrzarskie dodatki

O nowych tkaninach na razie mogę napisać tylko tyle, że prezentują się ładnie. Ich waflowy wzór i żółto - musztardowy kolor bardzo ożywił  sofę. A jak sprawdzą się w użytkowaniu okaże się z czasem, już po pierwszym praniu.

tkaniny sinsay

Słomiane doniczki u mnie na razie funkcjonują, jako osłonki. Być może w przyszłym roku niektóre roślinki przesadzę bezpośrednio do nich. Mają solidną foliową wyściółkę, więc przy odpowiednim drenażu kwiatkom powinno być w nich dobrze. Sinsay ma bardzo bogatą ofertę różnych plecionek, więc jeśli  poszukujecie pojemników do domu, na taras bądź balkon to polecam zajrzeć na ich stronkę,  tym bardziej, że ceny artykułów są przystępne. 

słomiana doniczka

A to już moje "dyniowe przedszkole" Cieszy mnie fakt, że praktycznie z każdej pestki wyrosła roślinka. Mam  tu wiele ciekawych odmian, pięć jadalnych i dwie ozdobne. Czekam, aż każda sieweczka będzie miała po dwa listki właściwe i wtedy hop do gruntu.  


Pozdrawiam cieplutko
         Ania