22.01.2021

Zagajów zimą

 Witajcie
Sypnęło ostatnio tu u mnie śniegiem, aż miło. Co prawda od wczoraj aura już na plusie i wilgotny śnieg traci powoli swoją nieskazitelną biel.  Ale mnie podczas niedzielnego spaceru udało się uwiecznić na zdjęciach to piękniejsze oblicze zimy ze świeżym, bielutkim puchem i skrzącymi w słońcu drobinkami mrozu...  Dawno nie było tak pięknej zimy i choć ręce grabiały to dla takich widoczków warto było poszaleć z aparatem:)  Mam nadzieję, że pomimo odwilży zima nie powiedziała jeszcze  ostatniego słowa i wróci  w całej swojej krasie, czyli ze słoneczkiem, mrozem i śniegiem. A teraz serdecznie zapraszam Was na spacer po moim utartym, zagajowskim szlaku... 


Zagajów zimą

Ogród zimą


Pozdrawiam cieplutko
          Ania

18.01.2021

Makaron bucatini z kalafiorem i anchois

 Witajcie
Dawno na moim blogu nie było makaronu, pora nadrobić zaległości. Przepis, którym chcę się dzisiaj z Wami podzielić pochodzi z Sycylii, a zobaczyłam go w jednym z  programów kulinarnych. Bardzo mnie zainteresował, bo autor dania tak się nad nim rozpływał z zachwytu, mlaskał i cmokał, że zapragnęłam przekonać się osobiście czy to mlaskanie nie było przypadkiem udawane na potrzeby telewizji...  I choć wśród składników potrawy są rodzynki, za którymi nie przepadam  to postanowiłam ich nie pomijać i trzymać się oryginalnej wersji recepturki.  Jedynym moim odstępstwem od niej było użycie skórki razowego chleba zamiast bułki tartej.

Składniki (na 3 osoby)
  • 300 g makaronu bucatini  
  • nieduży kalafior
  • mała cebulka
  • 2 ząbki czosnku
  • 8 - 9 filecików anchois
  • 2 pełne łyżeczki przecieru pomidorowego lub 5 łyżek passaty
  • garść rodzynek
  • garść orzeszków piniowych
  • szczypta szafranu
  • sól, pieprz
  • oliwa
  • 2 - 3 łyżki bułki tartej 

 

Wykonanie
Umyty i podzielony na różyczki kalafior gotujemy w dużej ilości lekko posolonej wody.  Ugotowane warzywo wyławiamy łyżką cedzakową.  Wodę spod kalafiora wykorzystamy ponownie do przyrządzenia sosu i do ugotowania makaronu.  Na patelni rozgrzewamy ok.5 łyżek oliwy, wrzucamy posiekaną cebulkę i czosnek w łupinie. Kiedy cebulka lekko się zeszkli dorzucamy fileciki anchois, delikatnie mieszamy, sardele po chwili się rozpadną.  Następnie dodajemy ugotowany  kalafior, orzeszki, rodzynki, a wszystko podlewamy wodą spod kalafiora (ok.3/4 szklanki) w której uprzednio rozpuszczamy szafran i później przecier lub passatę. Zawartość patelni mieszamy i dusimy na małym ogniu przez 5 do 7 minut.  W międzyczasie gotujemy makaron tak, by zachował sprężystość, czyli al dente.  Pod koniec duszenia zwiększamy ogień, aby sos się zredukował. Całość możemy doprawić solą i pieprzem, należy jednak uważać, żeby nie zaburzyć tego cudownego balansu pomiędzy słodyczą rodzynek a słonym posmakiem sardeli. Rodzynki świetnie komponują się z całością, nadają daniu lekko orientalnej nuty...  Do sosu dodajemy odcedzony makaron, delikatnie mieszamy całość. Bucatini jest pusty w środku, dzięki temu sos przenika do jego wnętrza i jest naprawdę pysznie i treściwie.  Już na talerzu  "wykańczamy" danie odrobiną przyrumienionej na oliwie tartej bułki. Smacznego!!!


Sycylijskie smaki


Jeśli kogoś bardziej niż przepis zainteresowały podkładki pod talerze, to informuję, że można znaleźć je tutaj (teraz z 50% obniżką)  Polecam ten sklep wszystkim miłośnikom skandynawskiego designu.  Ta znana wnętrzarska marka niedawno rozpoczęła swoją działalność w Polsce. 

Skandynawski design

Makaron z kalafiorem


To ostatnie zdjęcie jest dowodem na to, że autor programu był autentyczny w swoim mlaskaniu i pomrukach zadowolenia.  Danie pyszne, talerze zostały wyczyszczone do ostatniej kapki 😋


Pozdrawiam cieplutko
         Ania