30.04.2020

Śniadanie elfów

Witajcie
Na takie kwietne śniadanie mogę sobie pozwolić tylko na wsi. Tutaj mam pewne i nieprzebrane źródło roślinności w postaci własnego ogródka.  Kwiaty na rabatach właśnie nabierają tempa w rozkwicie, a wiele z nich jest jadalnych.  Bratki, fiołki, bzy lilaki, forsycje, aksamitki, róże, stokrotki, mieczyki, nagietki,  begonie, wrzosy, niecierpki, frezje, hibiskusy, pelargonie,  piwonie, malwy, wiciokrzewy, pysznogłówki  i moje ulubione nasturcje (polecam zwłaszcza do serów)  Wszystkie te kwiaty mogą znaleźć się na naszych talerzach. Większość  ma dość specyficzny smak, używam ich oszczędnie, raczej jako jadalnej ozdoby.  Niewielka ich ilość nie wpłynie znacząco na charakter potrawy, a wizualnie może zmienić zwykłą strawę w nieziemskie danie.  



Na śniadanie podałam orkiszowe bułeczki z twarożkiem na słodko. Przepis na bułeczki znajdziecie tutaj, a do zrobienia serowego smarowidła potrzebujemy...

Składniki
-  dojrzały banan
-  duże jabłko (ja swoje wcześniej upiekłam w piekarniku)
-  garść pestek słonecznika
-  klinek, czyli 250g twarogu półtłustego
- 2 łyżki syropu klonowego lub innego słodziwa, np miodu
- garść jadalnych kwiatów (u mnie bratki z ogródka)

Przygotowanie
Do blendera wrzucamy kawałki banana, jabłka i pestki. Ucieramy chwilę, następnie dodajemy twaróg,  syrop i ucieramy dalej na gładką masę.  Na koniec posypujemy kwiatami.


bratki na talerzu


Natura obdarowuje nas szczodrze, warto korzystać z jej dobrodziejstwa. Należy jednak być ostrożnym, wiele jadalnych kwiatów uczula, niektóre spożyte w dużej ilości mogą szkodzić. Dlatego kwiaty roślin ozdobnych sprawdzą się raczej, jako elegancki dodatek w rozsądnych ilościach. Natomiast walorów smakowych i zastosowań kulinarnych  można szukać do woli w kwiatach warzyw i ziół.  Te są równie smaczne, a czasami nawet smaczniejsze od ich właściwych plonów, ale to już temat na osobny post.

bratki na talerzu


słodki twarożek z bratkami

Pozdrawiam serdecznie
         Ania

p.s. Bukiet w wazonie też jest jadalny. Kwiaty czeremchy świetnie nadają się na herbatkę lub syrop.  Pachną obłędnie i mają głęboki, migdałowy smak.      

19.04.2020

Krok po kroku...

Moja babcia kiedyś mi powiedziała:
W ciężkich chwilach idzie się małymi krokami do przodu.
Rób, co musisz, ale krok po kroku.
Nie myśl o przyszłości, ani o tym, co może się wydarzyć jutro.
Zmyj naczynia.
Usuń kurz.
Napisz list.
Zrób zupę.
Co widzisz?
Idziesz do przodu, krok po kroku.
Zrób krok i zatrzymaj się.
Odpocznij trochę.
Pochwal siebie.
Zrób kolejny krok.
Potem jeszcze jeden.
Nie zauważysz, ale Twoje kroki będą coraz bardziej rosły.
I przyjdzie czas, kiedy będziesz mógł myśleć o przyszłości bez płaczu...
    Elena Michałkowa "Stary pokój kluczy"
                 






Dla mnie metoda "małych kroczków" jest najlepsza,  zwłaszcza w trudnym czasie. Pozwala przetrwać bez większego uszczerbku na duszy...  Skupiam się całą sobą na rzeczach małych, prostych.   Robię je nieśpiesznie,  z namaszczeniem,  delektując się tym, co tu i teraz... 



Kochani, wysyłam Wam duuuuużo pozytywnej energii. Nie wiem, jak to się dzieje, ale w dniu, w którym piekę chleb mam jej na tyle dużo, że spokojnie mogę się z Wami podzielić ❤️
              Pozdrawiam serdecznie
Ania