28.03.2019

Urodziny z motywem przewodnim, czyli las na torcie

Witam serdecznie
Podobny tematycznie post pojawił się już wcześniej na moim blogu, przy okazji urodzin Hani.  Wtedy motywem przewodnim kinderbalu był miś panda...Post cieszył się dużym powodzeniem, więc gdyby ktoś chciał zajrzeć, to zapraszam  tutaj 
W lutym miałam przyjemność gościć na pierwszych urodzinach Adasia-młodszego braciszka Hani. Tym razem głównym elementem imprezki był las i jego mieszkańcy...Nie zabrakło więc leśnych zwierzątek, choinek, grzybków...Dekoracje i słodkości utrzymane w ciepłych, naturalnych barwach. Wszystkie akcenty przemyślane i dopracowane w najmniejszym szczególe...Oczywiście pomysł i cała oprawa uroczystości to dzieło mamy Adasia i Hani, czyli mojej siostrzenicy. Dominika, bo tak na imię mojej siostrzenicy, to niesamowicie kreatywna osoba z artystycznym zmysłem, przy tym skromna, bez sztuczności, zadęcia i robienia dzióbków :))) Polecam jej profil na instagramie @dommiszz (mam nadzieję, że mi się za to nie oberwie 😆)




Fajnym pomysłem jest rozmieszczenie zdjęć małego solenizanta, tak by były one widoczne dla gości.  
Zwłaszcza ten pierwszy rok z życia dziecka jest bardzo ważny. To wtedy zdobywa ono najwięcej umiejętności, pierwszy rok to pierwsze wszystko...pierwsze próby podnoszenia główki, pierwszy uśmiech,  pierwsze wypowiedziane sylaby, pierwsze ząbki, pierwsze kroki...Takie momenty warto uwieczniać na zdjęciach,  by później móc podzielić się z bliskimi tą  "roczną historią", świętować i celebrować ją...




urodziny z motywem przewodnim






Pozdrawiam
         Ania

19.03.2019

Wiosennie

Witam serdecznie
Wreszcie idzie wiosna...idzie pieszo...albo jedzie na rowerze ;) Nie ważne jednak, jak się porusza, ważne, by dotarła na czas...


Wiosenny wystrój domu zaczęłam od salonu, to tutaj mam najwięcej stałych stref, które za pomocą drobnych detali mogę dowolnie aranżować.  Strefa wypoczynkowa, czyli sofa dostała nowe poszwy na poduchy ( wiosna w bukiecie i wiosna na rowerze) Uwielbiam tego typu tekstylia, mam ich sporą ilość...w różnych kolorach, fakturach, kształtach i wzorach... Ostatnio kupuję je przeważnie na Aliexpress :))) Poduchy na sofie po prostu muszą być!



Strefa jadalna też wzbogaciła się o wiosenne akcenty - bieżnik w drobny, kwiatowy wzór, kwieciste kubeczki, jako doniczki dla miniaturowych storczyków, wiązka bazi i świeca kogutek...Całość tworzy dekorację stołu. W oknach zawisły proste, białe zasłony z Ikei. Kolorystyka dodatków jest mało wiosenna, brakuje żółci i zieleni, typowych barw dla tej pory roku...pewnie pojawią się z czasem w postaci wielkanocnych ozdób. Na razie dominuje biel z odrobiną niebieskiego i beżu. I muszę przyznać, że ta kompozycja kolorystyczna wprowadza tyle światła, lekkości i świeżości do wnętrza... Identycznie,  jak pierwszy podmuch wiosny...






Pozdrawiam cieplutko
          Ania