Witam
Mamy dwa tygodnie do Bożego Narodzenia :-) W mieście łatwo poczuć świąteczny klimat, na każdym kroku iluminacje, przystrojone witryny, wzmożony ruch. Gorzej na wsi, w bliskim sąsiedztwie natury...Wyglądam przez okno i co widzę??? Piękny, soczyście zielony trawnik (nawet latem nie był taki ładny), kwitnące prymulki, wierzbę puszczającą pąki...W takich okolicznościach przyrody ciężko wykrzesać w sobie przedświąteczny entuzjazm :-( Żeby się "nastroić"powoli dekoruję dom, oprócz adwentowych świec pojawiły się pierwsze, zimowe akcenty.
Pozdrawiam
Ania
Mamy dwa tygodnie do Bożego Narodzenia :-) W mieście łatwo poczuć świąteczny klimat, na każdym kroku iluminacje, przystrojone witryny, wzmożony ruch. Gorzej na wsi, w bliskim sąsiedztwie natury...Wyglądam przez okno i co widzę??? Piękny, soczyście zielony trawnik (nawet latem nie był taki ładny), kwitnące prymulki, wierzbę puszczającą pąki...W takich okolicznościach przyrody ciężko wykrzesać w sobie przedświąteczny entuzjazm :-( Żeby się "nastroić"powoli dekoruję dom, oprócz adwentowych świec pojawiły się pierwsze, zimowe akcenty.
Pozdrawiam
Ania