26.09.2024

Wybrzeże Amalfii

Witajcie♥︎♥︎♥︎
Dzisiejszy post to garść zatrzymanych w kadrze wspomnień z mojej majowej podróży po Kampanii. Wycieczka nie była zbyt długa, ale intensywna na tyle, by móc zrobić z niej cykl wpisów na bloga... i ten raczej nie będzie ostatnim:) Amalfitańskie wybrzeże to zapierający dech w piersi fragment przybrzeża po południowej stronie Półwyspu Sorrentyńskiego, rozciągający się od Positano na zachodzie do Vietri sal Mare na wschodzie. Region jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości. Nic dziwnego... wybrzeże jest przepiękne, widoki są niesamowicie malownicze i robią ogromne wrażenie... zielone winnice na stokach, domy położone tarasowo na zboczach, plaże, klify i błękitna toń morza... osobiście nie mogłam wyjść z zachwytu. Jadąc serpentynami Costa Amalfitana możemy podziwiać mijane miasteczka i rozległą panoramę na morze Śródziemne.  A miasteczka na wybrzeżu w przeciwieństwie do Neapolu są bardzo zadbane, czyściutkie, wręcz wychuchane... 
W Minori w klimatycznej knajpce na plaży jadłam najlepsze w życiu tiramisu, a w Salerno w Pescheria (restauracja specjalizująca się w rybnych daniach) przy Corso Garibaldi smakowałam wyborne carpaccio z tuńczyka... niezapomniane doznania.
Wybrzeże od strony morza wygląda równie malowniczo, jak od strony kontynentu. Mieliśmy okazję podziwiać go z łódki (na zdjęciu razem z moim mężem) Na koniec rejsu - jakby mało było tych wszystkich atrakcji - jeszcze niebo popisało się spektakularnym widokiem... Zjawisko halo widziałam na żywo po raz pierwszy... niesamowite i trochę przerażające? Urodę wybrzeża mogłabym jeszcze długo tu opiewać, ale zamiast się rozpisywać zamieszczam filmiki i zdjęcia...



 





Pozdrawiam cieplutko
         Ania


5 komentarzy:

  1. Wspaniałe widoki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudowna wyprawa! Dziękuje Ci Aniu za wycieczkę!
    Pozdrawiam słonecznie! 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Es un bello lugar. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ostatnie zdjęcie to naturalny efekt, czy jakieś złudzenie optyczne? Bo wygląda świetnie. A i sama wyprawa wydaje mi się, że była udana. Urocze zdjęcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam tam dawno dawno temu. Mało szczegółów pamiętam, ale wrażenia tak 😉

    OdpowiedzUsuń