18.10.2021

Jesień "black and white"

 Witajcie
W końcu i u mnie powiało jesienią. Na razie dość subtelnie i bez eksplozji ciepłych kolorów. Na nie przyjdzie czas później, gdy krajobraz za oknem spowiją jesienne słoty. Moje pierwsze kompozycje składają się głównie z białych dyniek. Urocze "baby boo" same w sobie są tak dekoracyjne, że nie potrzebują wielkiej oprawy. Zestawiłam je z roślinkami oraz graficznymi wzorami na tkaninach i ceramice.  Kolorystyka może i mało jesienna, ale wyraziste połączenie bieli i czerni okazało się fajnym tłem dla dyniek... Dynie pochodzą z mojej własnej uprawy, co cieszy i napawa mnie dumą.  Tym bardziej, że wcześniejsza próba ich hodowli skończyła się fiaskiem. Zakupione za niemałą kwotę nasionka po wysianiu obumarły.  Może dlatego, że wysiałam je wprost do gruntu. W tym roku na grządki wysadzałam już ładnie odhodowane flance, pięknie urosły i obficie obrodziły, a teraz zdobią mój domek na wsi!


dyniara

baby boo uprawa

Baby boo w dekoracjach



Pozdrawiam cieplutko
         Ania

21 komentarzy:

  1. Ania draga,
    Un decor de toamna super frumos si elegant! Natural, chiar propriu!
    Imi plac trandafirii poleiti cu raze de soare, superb!!!
    Este minunat decorul de pe canapea, de pe masuta, din curte...
    Cel de pe masa este magic!
    Multe salutari,
    Mia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynia jest niezwykle ozdobna i nie wyobrażam sobie jesiennych aranżacji bez jej udziału. A baby boo to moje ulubione dekoracyjne dynie:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Piękne dynie. Ja nie mam szczęścia ostatnio, bo ślimaki znajdają wszystko. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim ogrodzie też w tym roku było sporo ślimaków, ale żerowały głównie na sałacie i cukiniach, dynie oszczędziły:))) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Piękne i delikatne dekoracje:)))a dyńki urocze:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te dynie, ich kolor 🤍🎃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Mnie też zachwycają, tym bardziej, że z własnej uprawy:) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  5. Pięknie oświetlone dyńki, zrobiłaś bardzo pomysłowe kompozycje, baby boo są urocze.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Celu:) Poszczęściło mi się, bo akurat ten weekend był wyjątkowo słoneczny. Po zmianie czasu na zimowy - dziennego światła będzie coraz mniej... Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  6. Aniu, śliczną kompozycję zaproponowałaś i wspaniale ją sfotografowałaś - to światło! Zgadzam się z Tobą, że Baby Boo nie potrzebują wielu ozdób, bo same są wystarczająco dekoracyjne ;-))
    Rozumiem też dumę wynikającą z własnych plonów tej dyni. Cieszę się, że tak pięknie u Ciebie obrodziły, bo śmiem twierdzić (po 2 udanych sezonach w jej uprawie), że sekret tkwi w tym, by do gruntu wysadzić sadzonki a nie nasionka ;-))
    Ślę najcieplejsze pozdrowienia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anitko:) To prawda, baby boo swoją urodą potrafią przyćmić inne ozdoby, są bardzo wdzięcznym elementem do fotografowania. Jakiś czas temu udało mi się wyhodować dynie olbrzymią i arbuzy z siewu wprost do gruntu, ale widać z dyniami ozdobnymi ten numer nie przechodzi:))) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  7. ładnie chociażu mnie w mieszkaniu królują odcienie pomarańczy ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomarańczowy to dominujący kolor jesieni, u mnie pewnie też pojawi się za jakiś czas, zapewne z pierwszymi słotami:)
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. To są dynie ozdobne, nazywają się Baby boo. Bardzo je lubię, bo długo się przechowują i idealnie sprawdzają się, jako element dekoracyjny. Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Aniu, u Ciebie pięknie jak zawsze. Cudownie zaaranżowałaś swoje wnętrze. Wszystko jest dobrane ze smakiem. Bardzo podoba mi się ta odmiana dyń. Rozglądałam się za nimi, ale niestety były tylko te tradycyjne. Moje serce skradła poduszka z dynią w kratkę. No i oczywiście Twoje piękne zdjęcia. Jednym słowem ( a właściwie dwoma😃) ARTYSTYCZNA DUSZA. Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miłe słowa:) Choć przyznaję, że nie napracowałam się za dużo przy tej aranżacji, całą robotę robią białe dynieczki. Są niesamowicie dekoracyjne, w sklepie raczej ich nie kupisz, szybciej na targu, albo na olx, a z całą pewnością na farmie dyń. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  11. Dużo osób robi kompozycje z tych dyń i wszystkie są niepowtarzalne, a u Ciebie jeszcze tak klimatycznie to wygląda.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu:) Dyńki cieszą podwójnie, bo własnoręcznie posadzone i wyhodowane:) Buziaczki:)

      Usuń