Witajcie
Na zakończenie miesiąca, jak zwykle akcent florystyczny. Wszystkie kwiaty i gałązki pochodzą z mojej działeczki. W tym miesiącu dominowały mini bukieciki, bo te pierwsze wiosenne kwiaty przeważnie nie są dużych gabarytów. Kwiecień powitałam kompozycją z gałązek brzozy - kwietnym drzewkiem. Wielkanocne jaja, które wcześniej tam wisiały zastąpiłam małymi buteleczkami z zawilcami i miodunkami.
Później pojawiły się słoiczki z szafirkami i jasnotą purpurową, która samowolnie rozsiała się w moim ogródku. Szafirki uwielbiam, wyglądają pięknie i na rabacie i w wazoniku. I choć mam ich naprawdę dużo to pozwoliłam sobie tylko na jeden skromny bukiecik. Nie dlatego, że żal mi naruszać rośliny, bo umiarkowane zrywanie kwiatów wcale im nie szkodzi, wręcz odwrotnie stymuluje do zawiązywania coraz to nowych pączków. Żal mi zapylaczy, ciężki miały przednówek, dużo deszczu, ziąb, porywisty wiatr, mało kwitnących roślin. W nieliczne słoneczne dni widzę, jak chmary pszczółek i trzmieli pracowicie uwijają się nad szafirkami zaglądając praktycznie do każdego kielicha. Niech zatem używają do woli 🐝🐝🐝
Wiosenne gałązki też są wdzięcznym materiałem na bukiety. Moje witki pigwowca "siedzą" w wazonie już prawie dwa tygodnie, ale ich pączki nie bardzo chcą się rozwijać, co innego tulipany. Tulipanom wystarczyły dwa ciepłe dni, by ich skulone pączki zaczęły nabrzmiewać. Wczoraj wieczorem ścięte jeszcze w pąkach - dziś cieszą energetyczną żółcią delikatnych płatków. Mam nadzieję, że maj przyniesie dobrą pogodę i rabaty wybuchną kolorem kwiatów.
Pozdrawiam cieplutko
Ania
Aniu, szafirki i tulipany też mam i bardzo je lubię. Pomysł z takimi bukiecikami jest bardzo efektowny i taki wiosenny, pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Te pierwsze wiosenne kwiatuszki cieszą najbardziej, wyczekiwane, wypatrywane, jak już zakwitną to radocha niesamowita:) Pozdrawiam:)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCudowne bukieciki! Pomysł rewelacja. Wygląda to pięknie, kreatywnie, wiosennie i ciepło! :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńJasnota purpurowa. Dzisiaj spotkałam ją na swojej działce i wzięłam ją za chwast, a teraz czytam jak bardzo jest cenna dla zdrowia, no i jak pięknie się prezentuje u Ciebie w wazonie. Człowiek uczy się całe życie:)
OdpowiedzUsuńKiedyś z wielkim zapałem tępiłam wszystkie roślinki zwane chwastami. Teraz z wieloma się polubiłam, mam na działce tzw. dziki skrawek z pokrzywą, skrzypem, jasnotą, podbiałem i innym zielskiem. Masz rację - człowiek uczy się przez całe życie. Bukiet z jasnoty może nie jest zbyt trwały, ale za to jaki urokliwy:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Twoje bukiety są przepiękne:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu i pozdrawiam:)
UsuńPrześliczne bukietowe dekoracje. Kwarantanna blokuje mi wyjście zdomu na zrobienie kwiatowych dekoracji. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Gosiu - to dopiero początek sezonu na kwiaty, a kwarantanna nie trwa wiecznie. Jak ją skończysz to nadrobisz bukietowe braki:) Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę:)
UsuńDraga Ania,
OdpowiedzUsuńMa incanta florile tale! Cand vad manunchiuri de flori de gradina / camp mi se umple inima de bucurie. Imi plac si vasele in care ai asezat florile.
Imbratisari,
Mia
Droga Mia
UsuńDziękuję za miły komentarz.
Wiem, że jesteś wielką miłośniczką kwiatów, Twoje piękne bukiety mówią wszystko o tej miłości:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zaskoczyła mnie jasnota purpurowa jako bukiecik w wazoniku, świetnie wygląda :). U mnie też się rozrasta tu i ówdzie, nie przeszkadzam jej, ale nie przyszło mi do tej pory do głowy, żeby wprowadzić ją "na salony". Trzeba to zmienić :). Pigwowce u mnie też jeszcze całkiem uśpione, zdziwiłam się niedawno widząc je w pełni kwitnienia na zdjęciach z innego miasta. Niby nie tak daleko, a widać są miejsca, gdzie wiosna przyszła wcześniej :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mnie również jasnota zaskoczyła, oczywiście na duży plus. Jestem bukieciara i lubię eksperymentować z różnymi roślinkami, ale jasnota jakoś wcześniej umykała mojej uwadze... aż do teraz. Choć skromna i sielska potrafi roztoczyć urok:) Dużo serdeczności na nowy tydzień:)
UsuńAniu Twój blog kojarzy mi się przede wszystkim z bukietami :) Pomysł z tymi mini słoiczkami i gałązkami świetny!
OdpowiedzUsuńSzafirki faktycznie wyglądają obłędnie w takim wazoniku.
U Ciebie zawsze jest pięknie i kolorowo. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu:) Kocham kwiaty, tę miłość mam zapisaną w genach. Pamiętam rodzinny dom, w soboty wraz z siostrami robiłyśmy porządki, kiedy już było wysprzątane tworzyłyśmy kwietne kompozycje do wazonów, tak by każdy pokój miał swój bukiet. Przy ogrodzie mojej mamy często zatrzymywali się przechodnie, by móc na niego chwilę popatrzeć... Był piękny i zadbany, tak samo jak sad za domem...
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
jak to przepięknie wygląda:) estetycznie ze smakiem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kwiaty zawsze dobrze się prezentują:)
UsuńPiękne bukieciki, szczególnie uroczo wyglądają te w maleńkich słoiczkach:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję pięknie:) Mnie też się podobają takie mini bukieciki:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cudowne bukiety:-) Ależ musisz mieć wiele pięknych kwiatów na ogrodzie:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Dziękuję:) Na razie niewiele nadaje się do wazonu. Ale kwiatów dużo wysiałam i posadziłam, a jak będzie... zobaczymy, zależy to od wielu czynników, głównie pogody:) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuń