Witajcie
Batoniki musli nie należą do typowych, świątecznych wypieków, choć po dodaniu do nich odrobiny piernikowej przyprawy możemy je takimi uczynić. Jeśli chodzi o ich smaki to kompozycji jest naprawdę wiele... U mnie ostatnio batony wyparły wszystkie inne łakocie. To pyszna i zdrowa przekąska, która na długo i skutecznie zaspokaja chęci na coś słodkiego...
Dziś, chcę się z Wami podzielić przepisem na batoniki żurawinowo - kokosowe, wśród moich domowników cieszą się one dużym wzięciem. Recepturka dołączona była do silikonowych foremek, które kupiłam w Tchibo.
Składniki (16 szt)
- 60 g miodu ( u mnie fasolowy - tegoroczne odkrycie)
- 40 g cukru (u mnie ksylitol)
- 2 łyżki masła
- 120 g wiórków kokosowych
- 50 g ziaren chia
- 50 g suszonej, pokrojonej żurawiny
- 50 g ziaren słonecznika
Przygotowanie
Stale mieszając, podgrzewać miód z cukrem (ksylitolem) i masłem w garnku, aż cukier (ksylitol) całkowicie się rozpuści. Dodać wszystkie pozostałe składniki, przełożyć do foremek lub na blachę wyłożoną papierem i docisnąć. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 20 minut.
Pozostawić foremki na ruszcie do wystygnięcia. Jeśli batoniki piekliśmy na blaszce, należy je pokroić nadając im zamierzony kształt. Wystudzone batoniki wyjąć z foremek, przełożyć do pojemnika przekładając na przemian papierem do pieczenia. Przechowywać w chłodnym miejscu. Choć o przechowywanie zbytnio bym się nie przejmowała, batony są naprawdę pyszne i znikają w oka mgnieniu
Takie małe, własnoręcznie robione słodkości to fajny pomysł na mikołajkowy prezent. Wystarczy ładnie zapakować, w przypadku batoników trzeba to zrobić podwójnie. Ponieważ ich konsystencja jest delikatnie lepka ( miód, żurawina) i tłustawa (masło, kokos, słonecznik) należy najpierw owinąć je w celofan (u mnie rękaw do pieczenia) a dopiero później w papier pakowy.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Super pomysł na prezent:-)) Na pewno wypróbuję Twój przepis bo to świetna propozycja na zdrową przekąskę do pracy:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
To fajna przekąska do pracy, na podróż, do kawki... polecam :) Pozdrawiam cieplutko
UsuńDraga Ania,
OdpowiedzUsuńE o placere enorma sa poti primi un astfel de cadou delicios.
Arome si gusturi incantatoare in perioada sarbatorilor de iarna.
Imbratisari, Mia
Ja też lubię takie małe, słodkie prezenciki :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńWspaniały pomysł na prezent.:) Aniu powinnaś ostrzegać przed oglądaniem takich apetycznych batoników wieczorem lub na głodnego.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńTaki niewielki batonik można chrupnąć i wieczorem, to niewielka przewina :D Ściskam serdecznie :)
UsuńChętnie wypróbuję:)))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZachęcam, są pyszniutkie :) I ja pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAleż apetyczne, świetny pomysł na prezent :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękuję Agness, ściskam serdecznie :)
UsuńMiło mi :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń