19.02.2021

Zielony start

 Witajcie
Ostatnio moje myśli zaczynają coraz intensywniej  krążyć wokół roślin. Niestety na zewnątrz nie mogę ich jeszcze materializować, ogród przykryty grubą,  śnieżną pierzyną  śpi snem głębokim, co innego w domu. Tutaj wegetacja już ruszyła, roślinki po zimowym okresie spoczynku wypuszczają młode pędy i przyrosty.  Pierwsza  wystartowała u mnie szeflera,  inne też powoli idą w jej ślady.  Luty to najlepszy czas, by zadbać o domowy zieleniec.  Teraz przesadzamy te kwiaty, które "wyrosły" ze swoich doniczek, innym uzupełniamy lub wymieniamy  wierzchnią warstwę gleby na świeżą, a przede wszystkim zaczynamy zasilać nawozem.  Do nawożenia używam tylko organicznych środków, już dawno zrezygnowałam z chemicznego "pędzenia" roślin.  Użyźnianie gleby, z której czerpie potem roślina wydaje mi się właściwszym i zdrowszym  sposobem wspomagania jej wzrostu. 

Botanic style

Ze wszystkich moich roślinek w najgorszej kondycji po zimie były storczyki.  Przeszły zatem gruntowny zabieg pielęgnacyjny, czyli przycięcie wyschniętych korzeni, pożółkłych i uszkodzonych spodnich liści oraz wymianę podłoża.  Cały czas szukam dla nich ostatecznego miejsca w domu. Bardziej pasują mi do współczesnego wnętrza lub pałacowego wystroju niż do domku na wsi... Ale  może to kwestia trafionych  osłonek i odpowiedniego zaaranżowania. Kochani, a czy Wasze domowe roślinki, czują już nadchodzącą wiosnę?

Przesadzanie storczyków

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

14.02.2021

Walentynkowy tort

 "Nie skarż się na dwoistość uczuć.
   Najgorzej, gdy nie ma ich wcale."

Witajcie
Cytat rozpoczynający posta pochodzi z książki Sylwii Chwedorczuk "Kowalska. Ta od Dąbrowskiej" Polecam tę opowieść, to wspaniale napisana i udokumentowana historia pięknej, a zarazem trudnej  miłości pomiędzy pisarkami... 

Do tęczowego tortu przymierzałam się już od jakiegoś czasu, walentynki wydały mi się okazją idealną... To mój ukłon w stronę wszystkich kochających, miłość ma tak wiele barw. Kochajmy zatem i pozwólmy kochać innym🌈 

tęczowy tort


Tęczowy tort tylko wygląda na skomplikowany wyrób cukierniczy, tak naprawdę jest bardzo prosty w przygotowaniu. Przepis znajdziecie tutaj W oryginale ciasto ma intensywniejsze kolory, dzięki syntetycznym barwnikom. Ja  biszkopty kolorowałam barwnikami naturalnymi, stąd ich delikatne, pastelowe odcienie. Polecam ten tort, jest wilgotny i smaczny, ale przede wszystkim robi niesamowite, wizualne wrażenie... 

Walentynki 2021


Wspaniałych Walentynek❤️❤️❤️
            Ania