Witajcie kochani
Wiosna oficjalnie jest z nami zaledwie kilka dni, ale w Krakowie już z początkiem marca można było spotkać ją w pewnej kameralnej galerii przy Małym Rynku... A wszystko dzięki wystawie prac wspaniałych artystek / Doroty Ryn-Holcer, Marleny Rakoczy, Joanny Tokarczyk, Jolanty Hałas i Małgorzaty Zofii Maćkowiak / Już sama nazwa wystawy "Zanurzyć się w zieleniach" dawała obietnicę iście wiosennych wrażeń. Prace, choć różne tematycznie łączył jeden element - kolor zielony. Zieleń we wszystkich swoich odcieniach wręcz "skapywała" ze ścian galerii, można było się w niej nie tylko zanurzyć, ale nawet "wykąpać", a na pewno zachwycić!!!
Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w wernisażu tej wystawy. Za zaproszenie serdecznie dziękuję Pani Dorocie Ryn-Holcer - autorce tego zjawiskowego, niczym wiosenna łąka patchworka. Jestem pełna podziwu dla pracy Pani Doroty, zszycie takiej ilości małych elementów, ale przede wszystkim ich skomponowanie, tak by tworzyły spójny obraz wymaga nie lada wyobraźni i poczucia estetyki. Ten piękny kobierzec to niewątpliwie największa praca z całej wystawy i nie chodzi mi wcale o jego gabaryty...
Wszystkim serdecznie polecam "Zanurzyć się w zieleniach", wystawę można obejrzeć do końca marca w Galerii Ryza /Kraków, Mały Rynek, ul. Mikołajska 2/
Pozdrawiam cieplutko
Ania
Warto się w zieleni zanurzyć... Działa kojąco:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Aniu!
To prawda, zieleń uspokaja i wprowadza w stan relaksu... taki naturalny antydepresant w sumie:))) Ściskam:)
UsuńTo musiała być czysta przyjemność wziąć udział w tym wernisażu :) Sama chętnie bym się wybrała na tą wystawę :)
OdpowiedzUsuńByła to duża przyjemność, tym bardziej, że na zewnątrz szalała śnieżyca, a w środku ciepła, przyjazna atmosfera i ta zieleń obrazów... świeża, kojąca... niczym wiosenna łąka:)
UsuńCudo. Prace wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńPrawda!
UsuńIstotnie, ciekawe prace twórczych i zdolnych artystek!
OdpowiedzUsuńNajbardziej wpadł mi w oko obraz prostej przyrody - staw, drzewa, niebo... ale patchwork jest naprawdę wyjątkowo piękny, kolory wspaniale się przenikają, jakby od wiosny poprzez lato, aż do jesieni - takie moje skojarzenie ;-))
Z najcieplejszym pozdrowieniem - Anita
Pejzaż, który wpadł Ci w oko to obraz Jolanty Hałas... głębia i niesamowity spokój. Wystawione prace były naprawdę różnorodne, było co podziwiać. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńChociaż wszystkie zaprezentowane przez Ciebie na zdjęciach prace są urocze, to jednak kilka z nich spowodowały u mnie westchnienie z zachwytu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSztuka po to jest, by wzbudzać w nas emocje:) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńMoją uwagę przykuł cudnej urody patchwork, pozostałe prace też zachwycają. Warto obejrzeć te zieloną wystawę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Celu, Ty sama tworzysz piękne patchworki, więc nie dziwi mnie fakt, że to właśnie tkanina przykuła Twoją uwagę:) Mnie również zachwycił patchwork Łąka, choć cała wystawa jest ciekawa i godna polecenia. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńPrzepiękne prace! Akurat namalowałam obraz w zieleniach, wpasowałby się w tę wystawę :))). Patchworki mnie zachwycają, nawet kiedyś się przymierzałam do ich szycia, ale ja tyle rzeczy chciałabym robić, że na wszystko brakuje mi czasu :). Szkoda, że do Krakowa mam daleko, chętnie bym tę wystawę obejrzała, ale kto wie, może jeszcze się uda...
OdpowiedzUsuńWystawę można było obejrzeć do końca marca, ale na stronach artystek są informacje o aktualnych wystawach. Ta ekspozycja była wyjątkowo urocza, bardzo kobieca, wiosenna, rześka... Pozdrawiam cieplutko:)
Usuń