18.11.2021

EkoPatriotyzm

 Witajcie 
Jedyny patriotyzm, w który wierzę to ekopatriotyzm. Dbałość o przyrodę to dbałość o nas samych, o przyszłe pokolenia i ich dobrostan.  Nie jesteśmy panami natury, tylko  integralną jej częścią,  niszcząc środowisko, poniekąd unicestwiamy siebie... Ochrona przyrody to nadrzędny obowiązek każdego świadomego obywatela, zwłaszcza teraz w dobie kryzysu klimatycznego. Nie przemawiają do mnie samozwańczy  "patrioci" tłumnie maszerujący w smogu rac,  z nienawiścią na ustach i faszystowskimi hasłami. To przykre, że tak piękne i radosne święto zawłaszczyła sobie zadymiarska zgraja narodowo - kibicowska.  Od kilku już lat nie biorę czynnego udziału w obchodach Święta Niepodległości,  nie znaczy to jednak, że go nie celebruję.  W tym roku z jego okazji zasadziłam na swojej działce kilka drzewek.  Rajską jabłonkę Olę, magnolię Aleksandrinę, zwaną przeze mnie pieszczotliwie Alą i trzy wierzby mandżurskie. Jest to początek znacznie większego planu stopniowego zadrzewiania mojego obszaru.  Niestety na działce sąsiadującej z moją - zaczyna się budowa i na tę okoliczność wycięto  liczny dojrzały drzewostan.  Szkoda, że zrobiono to w najgorszym dla natury czasie, czyli wiosną,  kiedy drzewa nabrzmiałe od soków, a ptaki w okresie lęgowym... Żal było patrzeć na tę zieloną masakrę piłą mechaniczną. Wycięte zostały największe pijoluby - jesiony, wierzby, brzozy, więc na zrębowisku zalega cały czas woda.  W stojącej wodzie namnażają się chmary komarów. Z plagą tych krwiopijców ciężko było walczyć, a i sprzymierzeńców do walki nie było zbyt wielu.  Wycinka drzew spowodowała drastyczny spadek liczebności ptaków na tym terenie... mam nadzieję, że wrócą w przyszłym sezonie, a  ekosystem  powoli się odrodzi.
 Sadźmy i chrońmy drzewa, bo ich rola dla planety jest nie do przecenienia. 

Sadzonki Ali i Oli zakupiłam w internetowym sklepie Sadowniczy.pl  To nie pierwszy mój zakup w tym miejscu i na pewno nie ostatni. Szczerze mogę polecić ten sklep, mają duży wybór, niewygórowane ceny, wypielęgnowane rośliny, zawsze dobrze zabezpieczone do przesyłki oraz szybką, profesjonalną obsługę. 

Jesienne sadzenie drzewek

Magnolia w ogrodzie

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

18 komentarzy:

  1. Draga Ania,
    Oooo, natura, magica natura! O fapta buna de urmat si de apreciat! Imi imaginez cum arata primavara la tine in gradina, cum o sa iti zambeasca magnolia si celelalte plantari.
    Toata stima,
    Mia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Mia
      Mam nadzieję, że magnolia bezpiecznie przezimuje w moim ogrodzie, to malutka sadzonka, jeśli wiosną zakwitnie to będę szczęśliwa:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Podpisuję się obiema rękami pod Twoimi słowami, z przykrością patrzę na zawłaszczanie wszystkiego przez jedną opcję.
    Mój ogród nie jest duźy, ale mam dwa grujczniki, kilka klonów, wiązów i wierzb i ciągle mi mało. Nie wiem, co to będzie gdy wszystkie osiągną docelowe rozmiary.
    Aniu, serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie będzie Celu, wspaniały zestaw drzew masz u siebie. Ja oprócz własnych nasadzeń mam na działce drzewa, które już tam zastałam czyli tzw. samosiejki, kilkanaście brzóz i dwie sosny. Kiedy zaczynałam budowę były niewielkie, teraz to smukłe i piękne panny. Cała ozdoba ogrodu:) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  3. Natura jest piękna i żeby tak było musimy o nią dbać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, w dobie kryzysu klimatycznego dbanie o nią jest bardzo ważne, to nasze być, albo nie być na tej planecie... Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  4. Aniu, jako miłośniczka przyrody doskonale rozumiem Twoje słowa oraz proekologiczne i ekopatriotyczne pojmowanie natury!
    Wyobraź sobie, że gdy moi rodzice kupili działkę w otulinie lasu, to tak rozplanowali budowę domu, by ocalić każde drzewo, które już tam rosło. Niestety są też ludzie, którzy potrafią wykarczować swoją działkę w pień...
    Życzę, aby Twoje nowo posadzone drzewka zdrowo i pięknie zakwitły na wiosnę oraz zdobiły ogród przez kolejne lata :-))
    Ślę gorące pozdrowienia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, chylę czoła przed Twoimi rodzicami, tym bardziej, że obecnie trend jest w drugą stronę... rżnie się drzewa na potęgę. Panuje jakaś obrzydliwa nowomoda, małe miasteczka chcąc pretendować do miana aglomeracji pozbywają się zieleni betonując rynki i place. Jeszcze gorzej jest na wsiach, coraz więcej tu koszmarnej zabudowy wyjętej żywcem z przedmieść wielkich miast... wokół kostka, rzędy tuj i drzewka w donicy. Wygląda to groteskowo zwłaszcza, gdy w tle pola uprawne, albo co gorsza połacie kukurydzy. Kiedy budowałam dom, do głowy mi nawet nie przyszło, by wyciąć rosnące tam brzozy i sosny, cieszyłam się z ich obecności. Bałabym się budować swoje szczęście na destrukcji... Przyznaję, że z czasem parę drzewek pod winnicę musieliśmy poświęcić, ale wycinka była przeprowadzona z jak najmniejszą szkodą dla środowiska, a i tak serce mi się krajało. Smutne, że niektórzy przyrodę mają za nic.
      Nie dziękuję za życzenia, żeby nie zapeszyć:))) Mam nadzieję, że magnolia na wiosnę pokaże chociaż jednego kwiatka:) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  5. Pięknie i od serca pisane.
    Wzruszyła mnie ta Dziewczyna, która przytula się do brzozy. Ja drzewa jeszcze obejmuję i przytulam czoło do ich pni.
    Moje uznanie za ten ekopatriotyzm...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Uwielbiam te moje brzozy i chętnie się do nich przytulam, to najlepsza terapia pod słońcem. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  6. My też sadziliśmy w tym roku drzewa (jedno mi zjadła plaga wnyk amerykańskich i jestem zła, bo nie wiem jak z tym walczyć) i też zamierzam w następnym roku sadzić kolejne, w tym morwy białe. Popieram Twój projekt z całego serca :) Chwal się postępami kolejnych nasadzeń.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda drzewka... najgorsze jest to, że wtyki to pluskwiaki, ptaki ich nie jedzą ze względu na odstręczający smród, który owady wydzielają czując zagrożenie... Może przetrzebi je trochę zima, o ile będzie mróz:) Ściskam serdecznie:)

      Usuń
  7. Ja też nie mogę patrzeć, gdy wycinane są zdrowe drzewa. To przykre, że wielu ludzi nie zdaje chyba sobie sprawy jak ważni są nasi zieloni przyjaciele. Mój ogród choć w centrum miasta jest nieco dziki, dumnie rosną w nim drzewa (niektore zasadzone jeszcze przez moich dziadków)i odcinają mnie od "łysej" cywilizacji. Drzewa to nasza przyszłość. Warto o nie dbać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przykre, ale niektórzy ludzie myślą chyba, że drzewo to rzeżucha, bezmyślnie wycinają stare okazy, niszcząc w ten sposób cały ekosystem...
      W Twoim ogrodzie musi być pięknie, uwielbiam takie zielone przyczółki schowane pośród miejskiej zabudowy. Drzewa sadzone ręką dziadków to skarb, to żywy łącznik międzypokoleniowy... Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Mnie przeraża na jaką skale wicina się teraz drzewa i całą zieleń, żeby postawić kolejne bloki. Powoli świat staje się coraz bardziej betonowy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety smutne to... choć w miastach ekologiczna świadomość ludzi jest duża, obserwuję wiele oddolnych inicjatyw na rzecz środowiska. Natomiast polska wieś pod tym względem jest mocno zaniedbana, kiepsko tu z edukacją:( Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Straszne to jest... wycina się zdrowe drzewa, które tak naprawdę wiele dobrego przynoszą dla naszej ziemi... jak mam tylko mozliwość to sadzę drzewa, ale wiadomo jak to jest... lasów nie odbudujemy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem tez przerażona tym ile drzew się wycina.. jest to straszne. Sadze drzewa w ogródku moim, ale wiadomo, wszystkiego się nadrobić nie da.

    OdpowiedzUsuń