19.04.2020

Krok po kroku...

Moja babcia kiedyś mi powiedziała:
W ciężkich chwilach idzie się małymi krokami do przodu.
Rób, co musisz, ale krok po kroku.
Nie myśl o przyszłości, ani o tym, co może się wydarzyć jutro.
Zmyj naczynia.
Usuń kurz.
Napisz list.
Zrób zupę.
Co widzisz?
Idziesz do przodu, krok po kroku.
Zrób krok i zatrzymaj się.
Odpocznij trochę.
Pochwal siebie.
Zrób kolejny krok.
Potem jeszcze jeden.
Nie zauważysz, ale Twoje kroki będą coraz bardziej rosły.
I przyjdzie czas, kiedy będziesz mógł myśleć o przyszłości bez płaczu...
    Elena Michałkowa "Stary pokój kluczy"
                 






Dla mnie metoda "małych kroczków" jest najlepsza,  zwłaszcza w trudnym czasie. Pozwala przetrwać bez większego uszczerbku na duszy...  Skupiam się całą sobą na rzeczach małych, prostych.   Robię je nieśpiesznie,  z namaszczeniem,  delektując się tym, co tu i teraz... 



Kochani, wysyłam Wam duuuuużo pozytywnej energii. Nie wiem, jak to się dzieje, ale w dniu, w którym piekę chleb mam jej na tyle dużo, że spokojnie mogę się z Wami podzielić ❤️
              Pozdrawiam serdecznie
Ania

12 komentarzy:

  1. ,,Stary pokój kluczy,, jakie to cudne i mądre, nie znałam, ale poznałam z prawdziwą radością. Po prostu prawda <3
    I u mnie w domu pachnie chlebem, to chyba najpiękniejszy zapach :))
    Ściskam Aniu serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że piękne i mądre? Co do zapachu pieczonego chleba - zgadzam się z Tobą - najpiękniejszy!!! Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. Draga Ania,
    Ganduri bune si utile!
    La fel ca painea calda, cu miresme imbietoare. Stiu asta pentru ca sotul meu a devenit ,,specialist,, in a face paine de casa.
    Imbratisari, Mia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze mieć takiego chlebowego specjalistę w domu :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Piękne słowa i jakże teraz prawdziwe...pieczony w domu chleb wypełnia swoim zapachem wszystko wokół.to dlatego ta energia:))))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcie mają z reguły wiele mądrych rad w zanadrzu...
      Taki domowy, upieczony chleb, to wg mnie najlepsza dawka miłości, jaką można ofiarować swoim domownikom. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  4. Niesamowicie prawdziwy fragment. Mnie na duchu podnoszą zdjęcia przyrody i kolorowych prac.

    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwy, dający do myślenia... pochwała rzeczy prostych, które człowiek tak bardzo zmarginalizował..Pozdrawiam cieplutko i również życzę miłego dnia :)

      Usuń
  5. Jakie to jest prawdziwe:) Małe kroki prowadzą do dużego :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ten tekst poruszył. Wstawiłam go na bloga, by tą prawdą podzielić się z innymi, ale też by samej wracać do niego od czasu do czasu. Dziękuję za wizytę, pozdrawiam serdecznie i życzę udanej majówki :)

      Usuń
  6. Chyba muszę zastosować u siebie tą metodę małych kroczków:-))
    Dziękuję bardzo za podzielenie się nią:-)
    Pozdrawiam serdecznie:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, polecam... metoda skuteczna, zwłaszcza w niepewnym , chaotycznym czasie. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej majówki :)

      Usuń