Witam serdecznie :-)
Pierwszy wpis w nowym roku będzie kulinarny...Ale najpierw chciałabym życzyć Wam, kochani, wszystkiego dobrego, pogody ducha, dużo, dużo zdrowia i aby w nowym 2015 było więcej tych lepszych dni, niż gorszych....
Po świąteczno-noworocznym przesileniu żywieniowym zapragnęłam czegoś świeżego, prostego, lekkostrawnego, a zarazem pożywnego (i bez dodatku kapusty!!!) Na tę okoliczność miałam słoiczek bottargi przywieziony z Włoch przez znajomego. Bottarga, czyli wysuszona ikra tuńczyka lub cefala to kwintesencja smaków morza. Uwielbiam!!!
Makaron z bottargą dla dwóch osób:
- 200 lub 250g makaronu typu spaghetti
- 3 lub 4 łyżeczki bottargi
- garść posiekanej natki pietruszki
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- szczypta peperoncino
Wykonanie:
Makaron gotujemy w dużej ilości posolonej wody (wg. wskazań czasowych na opakowaniu) Pod koniec gotowania, na patelni podgrzewamy oliwę ( na małym ogniu-oliwa powinna być ciepła, ale nie za gorąca) dodajemy odrobinę papryczki, następnie wsypujemy odcedzony makaron, posypujemy bottargą i natką. Delikatnie mieszamy, aby składniki i smaki połączyły się. Prawda, że proste??? A jakie pyszne, podczas jedzenia moje myśli i serce powędrowały od razu na piękną Sardynię, gdzie właśnie poznałam smak bottargi :-) W Krakowie możecie jej spróbować w restauracji Al Dente na Kazimierzu...
Pozdrawiam :-)
Pierwszy wpis w nowym roku będzie kulinarny...Ale najpierw chciałabym życzyć Wam, kochani, wszystkiego dobrego, pogody ducha, dużo, dużo zdrowia i aby w nowym 2015 było więcej tych lepszych dni, niż gorszych....
Po świąteczno-noworocznym przesileniu żywieniowym zapragnęłam czegoś świeżego, prostego, lekkostrawnego, a zarazem pożywnego (i bez dodatku kapusty!!!) Na tę okoliczność miałam słoiczek bottargi przywieziony z Włoch przez znajomego. Bottarga, czyli wysuszona ikra tuńczyka lub cefala to kwintesencja smaków morza. Uwielbiam!!!
Makaron z bottargą dla dwóch osób:
- 200 lub 250g makaronu typu spaghetti
- 3 lub 4 łyżeczki bottargi
- garść posiekanej natki pietruszki
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- szczypta peperoncino
Wykonanie:
Makaron gotujemy w dużej ilości posolonej wody (wg. wskazań czasowych na opakowaniu) Pod koniec gotowania, na patelni podgrzewamy oliwę ( na małym ogniu-oliwa powinna być ciepła, ale nie za gorąca) dodajemy odrobinę papryczki, następnie wsypujemy odcedzony makaron, posypujemy bottargą i natką. Delikatnie mieszamy, aby składniki i smaki połączyły się. Prawda, że proste??? A jakie pyszne, podczas jedzenia moje myśli i serce powędrowały od razu na piękną Sardynię, gdzie właśnie poznałam smak bottargi :-) W Krakowie możecie jej spróbować w restauracji Al Dente na Kazimierzu...
Pozdrawiam :-)
Złoto morza :-) |
Miłość do makaronu :-) |
well done 👌
OdpowiedzUsuń