12.01.2022

Czytelnicze postanowienie

 Witajcie 
Święta, jak zwykle minęły mi błyskawicznie. Spędziłam je w bardzo kameralnym gronie, czyli z najbliższą rodziną.  Czas upłynął przyjemnie, choć w nastroju bardziej refleksyjnym, niż zabawowym.  Ciężko tryskać radością, mając z tyłu głowy to co dzieje się wokół...  kryzys humanitarny na granicy, żniwo jakie zbiera covid, a teraz jeszcze ten nieszczęsny  ład - nieład.  W 2022 rok też weszłam bez fajerwerków (dosłownie i w przenośni) a toast wznosiłam wyśmienitym zakwasem buraczanym:) Od lat nie robię noworocznych postanowień i założeń typu "nowy rok, nowa ja" Nie znaczy to jednak, że nie mam nic do poprawy, czy wdrożenia.  Ależ mam i to całe mnóstwo.  Oprócz większych  planów mam też swoje małe chciejstwa, które ciągną się za mną już jakiś czas... chciałabym na przykład podszlifować angielski, produkować mniej śmieci, zadrzewić działkę,  umeblować pokój gościnny w domu na wsi, a  przede wszystkim więcej czytać!!!  Może krok po kroczku uda się je w końcu zrealizować.  A dla dobrej wróżby zaczynam ten rok od postu czytelniczego.  Kiedyś pochłaniałam książki pasjami.  Teraz, wstyd przyznać, czytam znacznie mniej.  Najgorzej jest w okresie wiosenno - letnim, wtedy skupiam się głównie na ogrodzie, chyba że warunki pogodowe na to nie pozwalają. Ostatniego lata właśnie nie pozwalały, dlatego też udało mi się przeczytać parę ciekawych pozycji,  które dziś chciałabym Wam polecić.



"Pyszne Chwasty" M. Kalemba - Dróżdż - ta książka pozwoliła mi przychylniejszym okiem spojrzeć na chwasty.  To zbiór wielu fajnych i prostych przepisów okraszonych apetycznymi zdjęciami.  Większą część zawartych w książce recepturek  z powodzeniem wypróbowałam w swojej kuchni.  Gdy tylko działka się zazieleni,  postaram się napisać osobnego posta na temat tej pozycji,  naprawdę jest tego warta!

Jadalne chwasty

"Nomadland. W drodze za pracą" J. Bruder - nie bez kozery do zdjęcia użyłam kwiatu bawełny.  Książka poniekąd  traktuje o współczesnym niewolnictwie. Bohaterami są ludzie, którzy w wyniku wielkiego kryzysu utracili nieraz dorobek całego życia.  W poszukiwaniu pracy przemierzają kraj w swoich często  zdezelowanych autach, które służą im też za dom.  Starzy, zmęczeni, a czasem i schorowani podejmują ciężką, fizyczną, słabo płatną pracę, by tylko przeżyć.  Zdziwił mnie fakt, że ludzie tak bardzo wykorzystani i oszukani przez system nadal silnie identyfikują się z krajem, dumnie umieszczając amerykańską flagę w oknach swoich vanów...  Książkę polecam, to dobra i bardzo wnikliwa literatura faktu. Film też polecam, choć ten mniej uwypukla problem współczesnych nomadów, a raczej spycha go na drugi plan, to warto go zobaczyć choćby dla świetnej, oskarowej roli Frances McDormand.
 

"Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca" A. Lugen - to świetnie napisany, wciągający biurokratyczny thriller. Wokół tej tragedii narosło wiele teorii spiskowych, nic dziwnego - do dziś nikt jej nie wyjaśnił.  Tajemnicza śmierć młodych turystów w bardzo dziwnych okolicznościach nasuwa wiele przypuszczeń. Jak było naprawdę? Zapewne nie dowiemy się o tym nigdy. Śledztwo prowadzone było pod dyktando radzieckiej władzy, czyli w taki sposób, by prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego. Cale dochodzenie to walka rodziców ofiar o sprawiedliwość, to brutalne i bolesne zderzenie z potężnym aparatem totalitarnego państwa. Największym dla mnie absurdem, jest fakt, że każdy  ma niby możliwość wglądu do akt sprawy,  jednak nie nadano im sygnatury. We wniosku, który należy złożyć, by zobaczyć dokumentację z przewodu sądowego jest rubryczka w którą trzeba wpisać sygnaturę akt, inaczej wniosek zostanie odrzucony...  Czytając tę książkę, gdzieś z tyłu głowy kołatał mi się niepokój o niezależność i niezawisłość naszych sądów,  ostatnio mocno zagrożonych...

Polecane książki

"Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie" N. De Barbaro - generalnie nie czytuję poradników, ale "czuła przewodniczka" to nie poradnik, to prawda objawiona. Książka o wspaniałej, ciepłej narracji, duża dawka wiedzy przekazana w sposób nienachalny i nie kaznodziejski. Czytając tę książkę czułam się, jak na spotkaniu z najlepszą przyjaciółką. Polecam bardzo bardzo!

Czuła Przewodniczka

"Przebudzenie kręgosłupa"V. Scaravelli -  to książka nie tylko dla joginów.  Napisana prostym i niezwykle pięknym językiem. Więcej tu przemyśleń i refleksji autorki niźli suchych instrukcji dotyczących asan. Rady, którymi się dzieli brzmią, jak poezja i niesamowicie działają na wyobraźnię czytelnika. Często wracam do tej książki,  choćby tylko po to,  by obejrzeć zamieszczone w niej wspaniałe zdjęcia.  To tyle z moich letnich propozycji, jesienne książki przedstawię w osobnym poście:)


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

30.12.2021

Schyłek roku

 Witajcie u schyłku starego roku.  Na tle tych jeszcze świątecznych zdjęć chciałabym serdecznie podziękować wszystkim miłośnikom mojego bloga. Dziękuję za Wasze odwiedziny,  komentarze, dobrą energię, Wasze piękne i inspirujące blogi.  Mam nadzieję, że Nowy Rok będzie dla wszystkich lepszy od mijającego. Moja babcia zawsze powtarzała, że jaki Sylwester, taki cały rok, życzę zatem  pięknego, dobrego i udanego jutra. Spędźcie ten czas, tak jak lubicie i z tymi, których lubicie ❤️❤️❤️  
Do Siego Roku!

ceramika Duka

świąteczny stół

rustykalna choinka


Pozdrawiam cieplutko
         Ania