Witajcie
Na koniec miesiąca i dobry początek tygodnia chcę zaprezentować moje majowe bukiety.
🌷🌷🌷
W maju oczywiście nie mogło zabraknąć lilaków. Tu w okolicy rośnie ich bardzo dużo, kiedy zaczynają kwitnąć tworzą wspaniałe przydrożne szpalery. Bukiet bzu to pachnąca obfitość w wazonie, uwielbiam.
Pigwowiec w tym roku zakwitł dużo później, niż zwykle. Ale kiedy już obsypał się gęstym kwieciem wyglądał niemal, jak gorejący krzew. Jego smukłe gałązki nadają się idealnie na minimalistyczne bukiety.
Kokoryczka to pospolita roślinka, która często porasta zacienione polany i brzegi lasu. Ale wstawiona do wazonu wygląda niesamowicie elegancko i długo zachowuje świeżość. Ma pięknie rozstawione ciemnozielone liście i delikatne dzwonkowate kwiatuszki.
Oprócz okazalszych bukietów lubię też te malutkie, które można, jakby mimochodem porozstawiać w najróżniejszych miejscach domu. Kwiatów w moim ogrodzie jest coraz więcej, więc i materiału na bukiety nie brakuje. A roślinki lubią, jak podbieramy im trochę kwietnych łodyżek, pobudzone lepiej rosną 🌿
Pozdrawiam cieplutko
Ania