30.01.2021

Wzmacnianie odporności

 Witajcie
Od początku pandemii staram się przestrzegać zalecanych  obostrzeń, czyli reżimu sanitarnego i izolacji społecznej... Kilkanaście lat temu miałam "okazję" przekonać się osobiście, jak działa respirator. Na niemal trzy dni wszystkie moje  funkcje życiowe przejęły maszyny.  Jaźń błąkająca się gdzieś pomiędzy światami i wreszcie powrót, jakby z ciemnej, zimnej otchłani, a później długa i bolesna rekonwalescencja.  To nie były fajne doznania. I chyba  pamięć ciała o tym ciężkim okresie powoduje, że nie lekceważę bakcyla, z którym  przyszło nam teraz się mierzyć.  
 

Izolacja, która z jednej strony chroni nas przed covidem, z drugiej bardzo zubaża naszą odporność. Poprzez kontakty z innymi środowiskami nasz organizm  poznaje i uczy się nowych mikroorganizmów.  Odizolowani, trochę go wyjaławiamy, dlatego właśnie teraz powinniśmy dbać o swoją odporność ze zdwojoną siłą.  I o ile strategia wspomagania układu odpornościowego jest indywidualna dla każdego to pola jej działania są wspólne dla wszystkich.

Dobra dieta to podstawa,  wiadomo - odporność bierze się z jelit! O tej porze roku wprowadzam do jadłospisu dużo kiszonek. Oprócz tych popularnych, czyli kapusty i ogórków polecam buraki. Są bogatym źródłem witamin i minerałów.  U mnie na kuchennym blacie słój z burakami to teraz stały element wystroju. Buraczany sok to prawdziwy eliksir zdrowia i wspaniały budulec flory jelitowej.  Świeżo wyciskane soki też świetnie uzupełniają niedobory witamin, a kiełki różnych warzyw idealnie zaspokajają  budzący się o tej porze apetyt na nowalijki.  Zróżnicowana i lekkostrawna dieta jest podstawą dobrego funkcjonowania.  Drugim ważnym elementem budującym naszą odporność jest sen. To właśnie podczas snu nasz mózg regeneruje się i oczyszcza z toksyn oraz metabolicznych śmieci.  Warto zatem dla jaśniejszego umysłu zadbać o odpowiednią jakość i długość snu.

zdrowa dieta

Aby zawalczyć o swoją odporność dieta i sen nie wystarczą.  Brakującym ogniwem jest oczywiście aktywność fizyczna.  I wcale nie musi to być nic spektakularnego, ważne, by było systematyczne i dopasowane do możliwości naszego ciała.  Ruch to najlepsze co możemy dać swojemu ciału.  Od wielu lat praktykuję jogę.  Teraz w pandemii korzystam wyłącznie z zajęć online, ale  staram się codziennie choć godzinkę spędzić na macie.  Ruch na świeżym powietrzu, zwłaszcza zimą też jest bardzo krzepiący i wspomaga nasz układ odpornościowy. Ja w tym roku, za namową siostry próbuję  zimnem hartować swój organizm.  Zaczynałam od krótkich, kilkusekundowych sesji, teraz mogę już sobie pozwolić  na mały spacer bosą stopą w śniegu. Polecam taką przebieżkę, niesamowicie podkręca energię, działa lepiej niż poranna kawa.

joga to zdrowie

Dla wszystkich, którzy chcą spróbować jogi sugeruję na początek łagodną i terapeutyczną jogę powięziową. O jej tajnikach bardzo szczegółowo i przystępnie pisze w swojej książce  Wojciech Karczmarzyk.  Serdecznie polecam lekturę, bogata treść i piękne zdjęcia stanowią w zasadzie elementarz jogi powięziowej.  
W trudnym czasie odosobnienia warto wzmocniać swoją odporność, by wkrótce (mam nadzieję) wrócić do normalności w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, bez covidowego uszczerbku na zdrowiu ❤️

joga powięziowa

Pozdrawiam cieplutko
         Ania

22.01.2021

Zagajów zimą

 Witajcie
Sypnęło ostatnio tu u mnie śniegiem, aż miło. Co prawda od wczoraj aura już na plusie i wilgotny śnieg traci powoli swoją nieskazitelną biel.  Ale mnie podczas niedzielnego spaceru udało się uwiecznić na zdjęciach to piękniejsze oblicze zimy ze świeżym, bielutkim puchem i skrzącymi w słońcu drobinkami mrozu...  Dawno nie było tak pięknej zimy i choć ręce grabiały to dla takich widoczków warto było poszaleć z aparatem:)  Mam nadzieję, że pomimo odwilży zima nie powiedziała jeszcze  ostatniego słowa i wróci  w całej swojej krasie, czyli ze słoneczkiem, mrozem i śniegiem. A teraz serdecznie zapraszam Was na spacer po moim utartym, zagajowskim szlaku... 


Zagajów zimą

Ogród zimą


Pozdrawiam cieplutko
          Ania