Witajcie
Wielki Tydzień był u mnie dość intensywny. Dużą jego część poświęciłam na pielęgnacyjne prace ogrodnicze, ale że czasu jest teraz pod dostatkiem, to i w kuchni poszalałam przedświątecznie.
W tym roku tradycyjny żurek będzie na zakwasie domowej roboty, pieczywko również domowego wypieku. A i chrzan będzie własny z ogródka, pod warunkiem, że wśród domowników znajdzie się chętny na jego utarcie 😁
Staram się, by te święta były jak najbardziej "normalne", choć dobrze wiem, że takie nie będą. Pewnie łezka i to nie jedna w oku się zakręci... Na poprawę nastrojów przygotowałam mały, świąteczny candy bar. W nim znalazły się - ciasteczka maślane (przepis tutaj) pyszna, lekko wilgotna babka kokosowa (przepis tutaj) mazurek orzechowo - chałwowy (przepis tutaj) oraz inne, kupne już łakocie.
Kochani, życzę Wam zdrowia, wytrwałości, spokoju ducha, nadziei i wiary w lepszy czas ❤️❤️❤️
Przytulam świątecznie
Ania