11.12.2019

Świąteczny klimat Wiednia

Witajcie
Wiedeń zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Mieszkałam tam prawie dwa lata, tam po raz pierwszy,  z dala od rodzinnego domu,  uczyłam się życia na własny koszt.  Tam też poznałam swojego męża, z którym jestem w związku już prawie ćwierć wieku 😳  Z tym miastem wiążą mnie same dobre wspomnienia, lubię tam wracać i zawsze robię to z wielkim sentymentem.  



Wiedeń przyciąga tłumy turystów, nic dziwnego... to piękne, zadbane, funkcjonalne miasto, które ma wiele do zaoferowania. A jego przedświąteczna atmosfera jest wyjątkowa i niepowtarzalna.  W tym czasie, miejskie parki i place zamieniają się w bożonarodzeniowe wioski i jarmarki. Stolica rozbrzmiewa gwarem i radością,  pachnie gorącym punczem i pieczonymi ziemniaczkami, promienieje  blaskiem światełek i iluminacji, jednym słowem zamienia się w magiczną krainę. 

świąteczne jarmarki Wiedeń





świąteczne jarmarki Wiednia


Niestety,  weekend to za mało, by zobaczyć wszystkie świąteczne jarmarki Wiednia ( jest ich ok. 12)  Ale te, które odwiedziłam,  miały tak bajeczną atmosferę, że nie czułam niedosytu atrakcji. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie drzewo zakochanych.  Ten piękny, rozłożysty platan rosnący w ratuszowym parku,  został ozdobiony dużą ilością światełek w kształcie serc. Po zmroku wyglądał zjawiskowo, przyciągając tłumy ludzi ❤️  Eh, przy takim drzewie nawet Scrooge pokochałby święta Bożego Narodzenia!

Wiedeń świątecznie






Pozdrawiam 
         Ania

5.12.2019

Batoniki żurawinowo - kokosowe

Witajcie
Batoniki musli nie należą do typowych, świątecznych wypieków,  choć po dodaniu do nich odrobiny piernikowej przyprawy możemy je takimi uczynić.  Jeśli chodzi o ich smaki to kompozycji jest naprawdę wiele... U mnie ostatnio batony wyparły wszystkie inne łakocie.  To pyszna i zdrowa przekąska, która na długo i skutecznie zaspokaja chęci na coś słodkiego...


Dziś,  chcę się z Wami podzielić przepisem na batoniki żurawinowo - kokosowe,  wśród moich domowników cieszą się one dużym wzięciem. Recepturka dołączona była do silikonowych foremek, które kupiłam w Tchibo.

Składniki (16 szt)

- 60 g miodu ( u mnie fasolowy - tegoroczne odkrycie)
- 40 g cukru (u mnie ksylitol)
- 2 łyżki masła
- 120 g wiórków kokosowych
- 50 g ziaren chia
- 50 g suszonej, pokrojonej żurawiny
- 50 g ziaren słonecznika

Przygotowanie
Stale mieszając, podgrzewać miód z cukrem (ksylitolem) i masłem w garnku, aż cukier (ksylitol) całkowicie się rozpuści. Dodać wszystkie pozostałe składniki, przełożyć do foremek lub na blachę wyłożoną papierem i docisnąć. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 20 minut.
Pozostawić foremki na ruszcie do wystygnięcia. Jeśli batoniki piekliśmy na blaszce, należy je pokroić  nadając im zamierzony kształt.  Wystudzone batoniki wyjąć z foremek,  przełożyć do pojemnika przekładając na przemian papierem do pieczenia. Przechowywać w chłodnym miejscu.  Choć o przechowywanie zbytnio bym się nie przejmowała, batony są naprawdę pyszne i znikają w oka mgnieniu



foremki do batoników tchibo

batoniki żurawinowo-kokosowe

Takie małe, własnoręcznie robione słodkości  to fajny pomysł na mikołajkowy prezent. Wystarczy ładnie zapakować, w przypadku batoników trzeba to zrobić  podwójnie. Ponieważ ich konsystencja jest delikatnie lepka ( miód, żurawina) i tłustawa (masło, kokos, słonecznik) należy najpierw owinąć je w celofan (u mnie rękaw do pieczenia) a dopiero później w papier pakowy.

zdrowa przekąska


Pozdrawiam serdecznie
         Ania