Witajcie kochani
Mój pierwszy tegoroczny post dotyczyć będzie pielęgnacji. To temat mocno zaniedbany na moim blogu, choć w realu na co dzień przywiązuję do niego dużą wagę. Zima to świetny czas, by gruntowniej o siebie zadbać. Długie wieczory w domowym zaciszu spożytkować można na wiele sposobów, w tym właśnie na różnorakie zabiegi kosmetyczne. Hud Salva, czyli główny bohater dzisiejszego wpisu - to krem do rąk. Ale nie taki sobie zwyczajny... dla mnie to kosmetyczna bomba, krem do zadań specjalnych, po prostu rewelacja. To treściwy kosmetyk o szerokim spektrum działania. Hud Salva dba o dłonie kompleksowo, odżywia, nawilża, regeneruje, ochrania, relaksuje. Mimo bogatej konsystencji łatwo się rozprowadza i całkowicie wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze. To najlepsze, zamknięte w poręcznej tubce spa dla dłoni, jakie kiedykolwiek miałam. Kosmetyk jest bardzo przyjemny w użyciu, delikatnie aromatyzowany, ale przede wszystkim skuteczny i to nie tylko w pielęgnacji rąk, ale też spierzchniętych warg, przesuszonych łokci czy pięt. Szczerze polecam, a zainteresowanych odsyłam do sklepu (tutaj)
Gładkie i wypielęgnowane dłonie warto wyeksponować pomalowanym paznokciem. Ostatnio skusiłam się na zakup lakierów z Zary. Przekonała mnie do tego ich bogata paleta barw, naturalny skład i niewielka pojemność... cóż, przyznaję, że zdarza mi się wyrzucać nie w pełni wykorzystany, a zaschnięty już lakier... Mała butelka to większa szansa na zużycie kosmetyku do końca. Tym bardziej, że lakier okazał się bardzo dobry jakościowo i trwały. Pokryty utwardzaczem utrzymał się na paznokciach bez uszczerbku aż 8 dni... dni wypełnionych po brzegi domowymi obowiązkami:) Jedynym, jak dla mnie minusem lakieru jest kształt butelki. Jej lekko skośna forma budzi obawy, że podczas malowania, a dokładnie manewrowania pędzelkiem butelka za chwilę się przewróci. Oczywiście do tego nie dochodzi, bo pojemnik jest dobrze wyważony i stabilny... ale krzywizna niestety daje takie złudzenie. Sam lakier polecam, głównie ze względu na skład, produkt bowiem nie zawiera toluenu, ftalanu, formaldehydu, ksylenu, parabenów, jest w dużej mierze naturalny i nie testowany na zwierzętach. Znajdziemy go jeszcze na wyprzedaży w super korzystnej cenie, choć w kolorystyce bardzo już okrojonej (tutaj)
Zima wróciła... więc, by całościowo dbać o dłonie warto pamiętać przede wszystkim o ciepłych i wygodnych rękawiczkach🧤🧤🧤
Pozdrawiam❤️
Ania
Draga Ania,
OdpowiedzUsuńPrezentare frumoasa, text si fotografie!
Nu am nici o indoiala ca si produsele sunt la inaltime. Mai ales la varsta noastra corpul merita... aceste "mangaieri".
Salutari,
Mia
Masz całkowitą rację Mia, w naszym wieku liczy się bardziej jakość niż ilość:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPielęgnacja może dużo powiedzieć o człowieku. Sam wpis przeczytałam z zainteresowaniem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo prawda:) Cieszę się, że wpis Ci się podobał, pozdrawiam i życzę dobrej niedzieli:)
UsuńZnam ten krem do rąk, używałam go poprzedniej zimy, pamiętam że wydawał się bardzo tłusty, ale dobrze się wchłaniał i dawał miły efekt odżywionej i nawilżonej skóry. Dziękuję za przypomnienie, bo to rzeczywiście bardzo dobry produkt :).
OdpowiedzUsuńSwederm ma bardzo dobre produkty, a ten krem to naprawdę hit. Jako jedyny daje radę zregenerować mi dłonie po wszystkich moich ogrodniczych natręctwach:))) Dobrego weekendu:)
UsuńPiękne lakiery i dobre kremy do rąk. Warto inwestować w pielęgnację dłoni
OdpowiedzUsuńWarto:)
Usuńte lakiery mnie bardzo zaciekawiły
OdpowiedzUsuńMają mało chemii w sobie... i są szwedzkiej produkcji, nie wiem, czy to ostatnie to atut, ale ja mam zaufanie do szwedzkich kosmetyków:)
UsuńTego kremu do rąk nie znam, ale widzę, że warto się nim zainteresować :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest rewelacyjny!
UsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie. Chętnie po niego sięgnę. Kubek przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony zimowy kubek:)
UsuńNazwa kremu do rąk enigmatyczna. Dziekuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że kremu nie ma w sprzedaży stacjonarnej, a jedynie internetowej:)
UsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej firmie. Nie ma się w sumie co dziwić bo dzisiaj jest ich dużo na rynku. A kubeczek na dole, jako ostatnie ujęcie śliczniutki - mam słabość do kubków wszelkiej maści.
Swederm ma bogatą ofertę kosmetyczną i naprawdę dobrej jakości produkty.
UsuńA słabość do kubeczków podzielam:) Pozdrawiam serdecznie:)
Przyznaję, że nie znam ani tej marki ani lakierów z Zary.
OdpowiedzUsuńAle chętnie i krem, i lakiery widziałabym u siebie! Szczególnie lakiery, bo takie długotrwałe cięzko znależć:))
Pozdrawiam Aniu!
Długotrwałość... nie wiem, czy to zasługa lakieru, czy dobrego utwardzacza? Malując paznokcie, zawsze kieruję się schematem - baza pod lakier, dwie warstwy lakieru i utwardzacz. Te lakiery polecam głównie dlatego, że mają świetny, naturalny skład;) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńAniu, w ogóle nie znałam tych kosmetyków. Krem sprawdzę, bo po oparzeniach dłoni mam je bardzo wrażliwe i niestety co chwilę coś ze skórą się dzieje. A lakiery wypróbuję, bo lubię naturalne skłądy. Zobaczymy czy u mnie wytrzymają tak długo na paznokciach. Buziaki
OdpowiedzUsuńPolecam, krem jest naprawdę świetny, ma w składzie witaminę E i allantoinę, a te działają jak opatrunek. Jestem bardzo zadowolona z tego kremu. Daj znać, jak u Ciebie lakier się sprawował:))) Buziaki!
Usuń