21.06.2022

Zagubiony maj

 Witajcie kochani
Mało mnie ostatnio w blogosferze. Czas pędzi, jak szalony pożerając z apetytem  dzień za dniem.  Maj praktycznie zniknął mi z kalendarza...  Szkoda, bo to mój ulubiony wiosenny miesiąc, a wcale się nim nie nacieszyłam.  Obawiam się, że z czerwcem dzieje się to samo...  Dlatego bardzo chciałabym tu wrócić i  regularnie publikować. Blogowanie to dla mnie dobry sposób, by choć trochę okiełznać czas,  zauważyć go,  docenić, a potem jeszcze utrwalić w poście i na zdjęciach...

Aby maj nie przeszedł na moim blogu tak całkiem bez echa, wrzucam parę zaległych fotek. Oczywiście po kwiatach lilaku, irysach, goździkach wonnych, piwoniach i rogownicy nie ma już śladu. Pora ich kwitnienia dobiegła końca. Teraz czas na lawendę, gipsówkę, funkie i inne wczesnoletnie piękności. 

maj w ogrodzie


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

24 komentarze:

  1. Mnie też czas za szybko ulatuje:)))Piękny był maj u Ciebie:))u nas kwitną jeszcze irysy:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny był, choć przeleciał, jak błyskawica:) U mnie irysy kwitły bardzo obficie, jednak deszcze położyły im kres. Deszcz i upał zrobiły z ich delikatnych płatków miazgę...
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  2. Pięknie majoworoślinnie u Ciebie 💚

    OdpowiedzUsuń
  3. Wkrótce po czerwcu też tylko na zdjęciach ślad pozostanie. Zachwyciły mnie buraczki przyglądające się funkii.
    Pozdrowienia już prawie wakacyjne.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... najdłuższe dni, a pora jakby najkrótsza ze wszystkich... chyba dlatego, że tak wyczekiwana. W tym roku buraczki u mnie ładnie obrodziły, uwielbiam i zjadam je z wielkim apetytem. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  4. Aniu, nie wiem dlaczego wraz z wiekiem czas mija mi tak bezlitośnie szybko... a ponieważ ogród to moja wielka pasja, to zmierzch mnie z niego przegania ;-)) Tropikalne lato staje się naszą codziennością, stąd troska o rośliny wzmożona i to ciągłe podlewanie, by to co posadzone przeżyło upały ;-))
    Piękny był Twój majowy ogród, a za parę dni czerwiec już "spadnie" z kalendarza. Pociechą jest to, że urlop dopiero przede mną...
    Życzę Ci pięknego tygodnia :-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wraz z upływem lat nasz stosunek do czasu bardzo się zmienia... Upały w tym roku pojawiły się dość wcześnie, koniec czerwca to przecież wczesne lato, a termometr wskazywał u mnie 36 stopni w cieniu. Niepokoi taki stan rzeczy, ale chyba należy się do niego przyzwyczajać:( Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego urlopu!

      Usuń
  5. Nie wiem co się dzieje, ale w tym roku po prostu czas ucieka jak szalony. Nie mogę nawet sobie codziennie zaglądać na blogi, a kiedyś dwa razy dziennie miałam czas, żeby sobie poczytać i pooglądać posty... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, ja również mam ogromne zaległości w blogowaniu. Z niczym ostatnio się nie wyrabiam... przez co blog zszedł na dalszy plan... ale tęsknię za blogosferą i mam nadzieję na powrót:) Buziaki:)

      Usuń
  6. Czas pędzi jak szalony, a życie stawia na naszej drodze różne pułapki, które nam go nie ułatwiają. Piękny ogród i na pewno miłe wspomnienie uwieczniane w zdjęciach. Życzę Tobie, sobie i wszystkim, żeby udało się nam też czas okiełznać.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alinko:) Ogród w zeszłym roku zaniedbałam okrutnie, więc w tym pielęgnuję go ze zdwojoną siłą. Podobno ostatnio Ziemia przyspieszyła, a naukowcy twierdzą, że przeciętna doba będzie o ponad 0,5 milisekundy krótsza niż kiedyś... i to wszystko wyjaśnia haha 😂 Ściskam serdecznie:)

      Usuń
    2. Zawsze to jakieś wytłumaczenie 😀

      Usuń
  7. ach piwownie widzę:D cudne kwiaty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ich wielką wielbicielką:) Mam tylko dwa krzaczki, ale co sezon kwitną obficie... choć często zła pogoda, czyli ulewny deszcz i silny wiatr potrafią zniszczyć te delikatne cudeńka...

      Usuń
    2. u nas niestety coś w ogrodzie zmarniały... musimy zrobić ich renowacje:D

      Usuń
  8. W tym ciągłym pędzie mam wrażenie,że czas przelatuje mi przez palce.Teraz po raz kolejny pokonał mnie covid i leżę w łóżku, może właśnie po to,żebym zwolniła? Przepiękne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Wysokie obroty często powodują , że spada nam odporność... zdrowia życzę:)

      Usuń
  9. Ja mam wrażenie, że im starsza jestem tym szybciej czas biegnie. Dzień za dniem mija i mamy połowę wakacji. Kiedy? Jak to się stało? Nie wiem:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak się dzieje... zmienia się nasze postrzeganie czasu, rok postrzegany przez 4 letnie dziecko to aż 25% jego życia, a rok osoby dorosłej to mniej niż 5% Podobno dla 40 latka rok upłynie dwa razy szybciej, niż dla 10 latka, są nawet na to wzory matematyczne:))) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  10. Draga Ania,
    Gradina e minunata, pozele de asemenea! Bogatie de flori si verdeata... ce poate fi mai frumos!!! Tu ai parte de asta.
    Si pentru mine luna mai este preferata, mai pot adauga decembrie! Uneori timpul e foarte dulce cu noi, alteori un aprig dusman!
    In ultima perioada sunt mai activa pe Instagram.
    Toate cele bune,
    Mia
    .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Mia:) Jestem uzależniona od swojego ogrodu, każdy miesiąc oferuje coś innego... Mam konto na Instagram, ale rzadko tam publikuję, muszę Cię odszukać:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  11. Wspaniały ogród Aniu. Ja też lubię dawne gatunki kwiatów jak np. piwonie, floksy czy lwie paszcze. Mi też niestety czas zbyt szybko ucieka. Im człowiek starszym, tym wolniejszy i słabszy. Pozdrawiam Anuś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Majowe kwiaty są już tylko wspomnieniem na zdjęciach... Teraz w fazę kwitnienia wchodzą późnoletnie i jesienne roślinki. Uwielbiam wiejskie ogrody, choć jeśli chodzi o ich pielęgnację są dość czasochłonne. A czas, jak wiemy, w pewnym wieku staje się "towarem" deficytowym:))) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń