27.10.2020

Dyniowy post

 Witajcie
Dynia to bezspornie królowa jesieni.  O tej porze zawłaszcza sobie kawał porządnej przestrzeni, szczególnie tej internetowej, zresztą wszędzie jej pełno!  Ale, czy te piękne krągłości mogą się znudzić???  Raczej nie... ja je uwielbiam w każdej postaci:) 

dyniowe aranżacje

W mojej jesiennej aranżacji nie mogło zatem zabraknąć motywu dyni.  Pojawia się na sofie, stole i talerzu 🎃🎃🎃


 Do dekoracji stołu wykorzystałam głównie swoje betonowe dynie.  Jakiś czas temu zrobiłam ich kilka sztuk, są niezniszczalne, sprawdzają się równie dobrze wewnątrz, jak i na zewnątrz. Nowością  jest u mnie szklana dynia, kupiona w sklepie Ślubna Alejka.  Pojemnik jest niezwykle dekoracyjny,  ale też solidny, zrobiony z grubego, kryształowego szkła. Kompozycję wykończyłam naturalnymi detalami - bluszczem, miechunką, dębem i klonem. 


stołowa aranżacja z dynią


Dyniowe bułeczki nie tylko cieszą oko, ale i podniebienie.  Są delikatne, puszyste,  smakują wyjątkowo dobrze w obu wersjach - z dodatkami na słodko i wytrawnie. Przepis pochodzi z bloga  Moje Wypieki. Polecam:)

pyszności z dyni


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

10 komentarzy:

  1. Aniu, masz rację - dynia to królowa jesieni! Występuję w tylu odmianach, rozmiarach, kolorach! Niezależnie czy jako dodatek kulinarny, czy element dekoracji wiedzie prym o tej porze roku. Ślicznie wkomponowałaś ją w swoje wnętrza: na podusiach, na stole, jako kryształowa bombonierka i jeszcze dyniowe bułeczki - PODZIWIAM!
    Serdecznie pozdrawiam :-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Anitko, wśród dyń jest naprawdę bogata różnorodność. Mnie samej udało się w tym sezonie wyhodować trzy rodzaje(te widoczne w koszyku) hokkaido, olbrzymią i muscat:) Marzy mi się także uprawa ozdobnych dynieczek, twoje baby boo są rewelacyjne, pięknie prezentują się na jesiennym wieńcu. Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  2. Dyniowe bułeczki wyglądają cudnie i smakowicie:))też uwielbiam dyniowe dekoracje:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bułeczki polecam, są świetne, dziś je znowu piekłam... nie mogłam pozostać głucha na usilne prośby domowników:) Wszystkim smakują! Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  3. Jesteś prawdziwą fanką dyni. Cudowne dekoracje, piękne nakrycie stołu. Wpadły mi w oko bieżniki, które masz na stole, fajna kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że nakrycie stołu przypadło Ci do gustu. Bieżniki... zrobiłam z lnianej zasłony, którą przywiozłam z mojego rodzinnego domu. Tkanina ma już swoje lata, a kolory wciąż pozostają żywe, to dowodzi, jak solidne były kiedyś materiały. Kiedy byłam dzieckiem, te zasłony wisiały w oknie naszego domu... pamiętam je, nie do wiary, że teraz po latach zdobią mój stół... Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  4. Aniu jak Ty niesamowicie potrafisz aranżować przestrzeń, w której przebywasz. Śliczna ta kryształowa dynia. Lubię takie ozdoby (w małych ilościach :)) Wszystko mi się u Ciebie podoba. Ja nie potrafię w pośpiechu wykonywać takich pięknych nakryć do stołu, ozdób do pokoju. Podziwiam.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu:) Bardzo lubię dekorować i aranżować przestrzeń wokół siebie. Ostatnio stale jestem w ruchu, trochę w ten sposób odreagowuję cały ten stres, który na nas spada... piekę, gotuję, dekoruję, grabię liście i tak w kółko :D Każdy z nas ma jakąś swoją domenę, Ja dekoruję, Ty natomiast pięknie haftujesz i jesteś dobra w ręcznych robótkach, że o czytaniu nie wspomnę :)))) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  5. Oj pięknie ten stół wygląda, betonowe dynie bardzo przydały mi do gustu, tak samo szklana muszę zajrzeć do tego sklepu. Lubie tez poszaleć w kuchni i na pewno spróbuję zrobic takie buleczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Dynie z betonu wykorzystuję praktycznie co sezon, to niezniszczalna dekoracja na lata... i prosta w wykonaniu. Bułeczki polecam, u mnie ostatnio są na kulinarnym topie:))) Pozdrawiam!

      Usuń