7.11.2018

Jesienny wianek z liści

Witajcie 
Listopad rozpieszcza nas ciepełkiem. Ostatni weekend pogodowo sprzyjał wszelkim pracom w ogrodzie.  Taki też miałam plan...uporządkować trawnik przed zimą. A uwierzcie, mam co grabić, na działce rośnie ponad 20 brzózek, które aktualnie zrzucają liście. Plan nie wypalił, zamiast pozbyć się liści, poszłam na spacer do lasu  i przyniosłam... jeszcze więcej liści :))) Dęby tak pięknie się wybarwiły, ciężko było oprzeć się ich urokowi... Z przyniesionych "skarbów" powstał wianek na drzwi.



To chyba najprostszy w wykonaniu jesienny wianek. Żeby go zrobić potrzebujemy sporą ilość różnokolorowych liści, drut i nożyczki. Liście powinny być mniej więcej tej samej wielkości, jeśli się różnią przycinamy je, odcinamy również ogonki. Układamy w rozetkę według ustalonego schematu kolorystycznego, np. 4 brązowe, 3 żółte, 2 czerwone i 1 zielony. Taki pakiecik nakłuwamy na drut i czynność powtarzamy, aż do wyczerpania liści. Mnie trochę ich zabrakło, więc górę wianka wypełniłam gałązkami winorośli. 


Wianek zawisł na nowym haczyku z Tchibo. Polecam ten produkt. Wieszaki są pakowane po dwie sztuki, estetycznie wykonane, idealnie nadają się do dekorowania drzwi. Do tej pory zawsze miałam kłopot z zamocowaniem ozdoby, przeważnie kombinowałam z dwustronną taśmą przylepną...teraz to już przeszłość...





 Mój najsurowszy recenzent dłuższy czas przyglądał się dziełu, które stworzyłam, przymierzał się, by sprawdzić jego wytrzymałość, ale w końcu je zaakceptował ;)



Pozdrawiam serdecznie
              Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz