Witajcie
Jesień smakuje dynią, przynajmniej u mnie... Bardzo lubię to warzywo, z jego udziałem można przyrządzić naprawdę wiele dań, zarówno wytrawnych, jak i słodkich. Jest niesamowicie uniwersalne, ładne, smaczne, zdrowe, niskokaloryczne i dobrze się przechowuje. Same plusy! Moja tegoroczna uprawa dyni mile mnie zaskoczyła. Plon zebrany jest niemały (zdjęcie poniżej) będzie zatem z czym kulinarnie zaszaleć.
Sezon dyniowy rozpoczęłam pysznym i lekkim jak chmurka serniczkiem. Przygotowania podzieliłam na dwa etapy. Jednego dnia zrobiłam puree z dyni Hokkaido (kawałki dyni ze skórą pieczemy w piekarniku do miękkości, a następnie blendujemy je na mus, oczywiście bez skórki, szczegóły tutaj ) oraz upiekłam kruche ciasteczka do dekoracji. Następnego dnia zabrałam się za sernik, bazowałam na przepisie Doroty z bloga MojeWypieki.
Składniki
- 1kg zmielonego twarogu (u mnie wiaderko Pilos)
- 60g masła
- 1 szklanka drobnego cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (można pominąć)
- 4 duże jaja ( u mnie 5 małych)
- 250g puree z dyni (dobrze odciśniętego, nie wodnistego)
- 100 ml śmietany kremówki 36%
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- świeżo otarta skórka z 1 pomarańczy
WykonanieWszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Oddzielić białka od żółtek, a masło roztopić w garnuszku na niewielkim ogniu. W misie utrzeć żółtka z cukrem na białą puszystą masę, dodać cukier wanilinowy i chwilę jeszcze ucierać. Do twarogu dodać roztopione i przestudzone masło, delikatnie wymieszać. Następnie stopniowo, w trzech partiach dodawać go do misy - cały czas miksując. Dodać puree z dyni i zmiksować. Dodać śmietanę kremówkę, obie mąki i skórkę pomarańczową. Wymieszać za pomocą miksera do połączenia składników. W osobnej misie ubić białka na sztywną pianę. Dodać ją do masy serowej i delikatnie wymieszać szpatułką. Ciasto przelać do tortownicy (o średnicy 24-26 cm) lub blaszki o wielkości trochę mniejszej niż standardowa. Piec w piekarniku w temperaturze 170° (góra-dół) przez 80-90 minut lub do widocznego wypieczenia sernika. Studzić w lekko uchylonym piekarniku. Po całkowitym wystudzeniu możemy oprószyć cukrem pudrem lub udekorować w inny sposób. Jeśli macie w ogródku kwitnącą jeszcze aksamitkę pierzastą, to jej płatki są jadalne i świetnie nadają się do dekoracji takiego sernika. Sernik wychodzi wspaniały, lekko wilgotny, niesamowicie delikatny o intensywnym, pięknym kolorze.
Polecam i życzę udanego wypieku!!!
Pozdrawiam cieplutko Ania