11.08.2024

Neapol... miasto cudów

Witajcie♥︎♥︎♥︎
"Wybaczam wszystkim, którzy w Neapolu odchodzą od zmysłów..." Cóż... podpisuję się obiema rękami pod tymi słowami Goethego. Sama,  na widok miasta doznałam, może nie pomieszania zmysłów, ale lekkiego szoku. A co dopiero Goethe - ułożony pod linijkę Niemiec... nie dziwię się, że dopuszczał i rozumiał taką reakcję u zwiedzających. Neapol nikogo nie pozostawia wobec siebie obojętnym,  dostarcza wielu emocji i często skrajnie różnych. Z jednej strony podupadające kamienice, ciągły hałas, wszechobecne śmieci, chaos komunikacyjny, z drugiej imponujące zabytki, ciekawe muzea, piękne zakątki i przyroda, pyszne jedzenie, a nade wszystko uśmiechnięci, serdeczni i bardzo otwarci mieszkańcy. 


Jako jedno z najstarszych, europejskich miast, Neapol ma do zaoferowania  turystom naprawdę wiele, wiele atrakcji i wiele pięknych oraz inspirujących miejsc. Na początek warto wybrać się na spacer najsłynniejszą ulicą miasta. Spaccanapoli to jedna z trzech antycznych dróg  zbudowanych w VI wieku p.n.e,  rozdziela ona Neapol na część południową i północną. Tutaj neapolitańskość odczujemy każdym swoim zmysłem. Zobaczymy to, co jest najbardziej charakterystyczne i tworzy klimat tego miejsca. 

Na pewno jest to pranie, całe sznury kolorowego prania rozpostarte nad wąskimi uliczkami...
 

Drugą typową dla Neapolu rzeczą są przydomowe kapliczki.  Ma je prawie każda kamienica, czasem są ze zdjęciami nieżyjących już mieszkańców, czasem z figurką jakiegoś świętego, a czasem tylko z fragmentem modlitwy...

/jak widać - między sakrum i profanum jest tutaj cienka granica, między zabobonem i religią także/

I w końcu ON - "imperator",  jego podobizna jest na każdym kroku. Uwielbiany i traktowany, jak bożyszcze. Zresztą na wielu muralach jest przedstawiany z aureolą i gorejącym sercem. Choć z pochodzenia Argentyńczyk  uznawany jest za największe dobro narodowe - Diego Maradona. Jego duch jest tutaj wciąż żywy.

Pośród malowniczych uliczek Spaccanapoli znajdziemy wiele sakralnych zabytków i interesujących muzeów. Mnie bardzo zaciekawiły Neapolitańskie Szopki, które można podziwiać na jednej z przecznic /Via San Gregorio Armeno/ Szopki są niezwykle misternie wykonane i oprócz św. Rodziny zawierają bardzo rozbudowane scenki rodzajowe z życia mieszkańców. Dopracowane i dopieszczone w najmniejszym szczególe... piękne i warte obejrzenia.

Spacca i okolice to tętniące życiem  serce Neapolu... wspaniałe restauracje, pizzerie, bary, kafejki, mnóstwo sklepików z pamiątkami, gwar i przelewający się tłum turystów. 
Jeśli chcesz doświadczyć Neapolu w wersji spokojniejszej - proponuję dzielnicę Hiszpańską. Kiedy zobaczyłam napis na murze /zdj. poniżej/ wiedziałam, że jesteśmy w dobrym miejscu:))) Tutaj poznamy prawdziwe oblicze miasta i życie jego mieszkańców.... 

Długi spacer i pyszny posiłek przy Quartieri Spagnoli to była prawdziwa przyjemność

Będąc w Neapolu warto także zobaczyć dzielnicę Portową.  Sam port jest ogromny, zajmuje powierzchnię ponad 200 tys. metrów kwadratowych i ma 20 km. długości. Przyjmuje i obsługuje zarówno statki towarowe, jak i pasażerskie. I choćby dla obejrzenia tych drugich opłaca się tu przybyć. Niesamowite wycieczkowce, wręcz kolosy cumują na nabrzeżu... 

W pobliżu morza znajduje się także imponujący zamek Castel Nuovo. Niestety nie dane nam było zobaczyć go od wewnątrz, było na tyle późno, że nie zmieścilibyśmy się w godzinach zwiedzania. Cóż... może następnym razem się uda:)


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

2.07.2024

Dwie piątki

 Witajcie kochani♥︎♥︎♥︎
Dziś życie wystawia mi dwie piątki, przyjmuję tę laurkę z dużą wdzięcznością... choć w głowie wciąż kołacze się podszyte niedowierzaniem pytanie - KIEDY TO MINĘŁO???  Cóż... czas pędzi, jak szalony i nie warto marnować go na utyskiwanie z tego powodu, biorę co daje, doceniam i skupiam się na tym, co mam, a nie na tym, czego nie mam... 
"Wiek nie ma znaczenia, chyba że jesteś serem..."/Billie Burke/

„Nasze życie tylko w 10% składa się z tego co się nam przytrafia a w 90% z tego co z tym zrobimy”/autor nieznany/

„Rób to, co możesz, tym, co posiadasz, i tam, gdzie jesteś”/Theodore Roosevelt/



"Budzisz się rano - to jest najważniejsze. Powinieneś dziękować Bogu za każdy nowy dzień. Jeśli boisz się urodzin, to po co w ogóle żyć?" Meryl Streep (chyba)



Pozdrawiam cieplutko
         Ania