Witajcie
Nieliczne były u mnie we wrześniu bukiety, ale za to jakie!!! Zrobione z moich ulubionych kosmosów, jeden w całości, a drugi w kompozycji z innymi roślinkami. Choć w wazonie te kwiaty wyglądają na bardzo delikatne, wręcz eteryczne, to w gruncie okazują się prawdziwymi mocarzami. Są silne, odporne na choroby i bardzo żywotne, kwitną do pierwszych przymrozków. Posadzone w grupie są fantastyczną ozdobą ogrodu.
Kosmosy mają w sobie tyle uroku, że nie potrzebują dodatkowej oprawy. Wstawione nawet do zwykłego słoika będą prezentować się wytwornie. U mnie z prostym, glinianym wazonem (zakupionym niedawno w Pepco) tworzą harmonijną, przyjemną dla oka kompozycję. Bukiecik z ostatniego zdjęcia to wielokwiatowa kompozycja tego co jeszcze kwitnie w ogródku. Oprócz różowych kosmosów składa się on z paru gałązek lawendy, niebieskiej ostróżki i białych dalii karłowych.
Pozdrawiam cieplutko
Ania