4.12.2020

Chwosty z sosny

Witajcie
 Do świątecznych  stroików wykorzystujemy  zazwyczaj   gałązki jodły, świerku lub  modnej ostatnio jagodziny.  Sosna, chyba ze względu na swój pokrój rzadko kiedy znajduje zastosowanie w tym temacie.   Szkoda, bo według mnie jest niezwykle urokliwa.  Tutaj, gdzie mieszkam  sosen jest pod dostatkiem. W pobliskim lesie jest gatunkiem dominującym.  A i na działce  mam dwie dorodne, wiecznie zielone sośniny.  Postanowiłam zatem uszczknąć odrobinę z tej obfitości natury i  wykorzystać w mikołajkowych paczuszkach.  Skoro w tym roku upominki są  z kategorii "praktyczne" to niech chociaż mają finezyjne opakowania.  Zamiast tradycyjnej wstążeczki zrobiłam zdobienia z sosnowego igliwia - chwosty i wyklejane choineczki.  Do ich przygotowania niewiele potrzeba   gorący klej, kawałek ozdobnego sznureczka i sosnowa gałązka,  a efekt końcowy,  jak na zdjęciach... mnie bardzo się podoba 🤗


ozdobne opakowania

pakowanie prezentów

pomysłowe opakowania

Ostatniej niedzieli spadł śnieg i las zamienił się w krainę z bajki...  Dzisiaj,  niestety  po śniegowej pierzynce nie ma już śladu,  mam jednak nadzieję, że jeszcze sypnie i tegoroczne święta będą białe ❄️


las Zagajów


Pozdrawiam cieplutko
         Ania

30.11.2020

Listopadowe bukiety

 Witajcie 
Zanim pojawiły się adwentowe świece i zimowe detale, główną ozdobą mojego salonu były oczywiście bukiety. Listopadowe bukiety pochodzą jeszcze w całości z własnych zasobów, czyli ogrodu i łąki.  Bukiet z zasuszonej  rudbekii powstał jako dekoracja halloweenowego stołu. Czarne środki pozbawione płatków wyglądają dość oryginalnie i ponuro zarazem,  więc idealnie odnajdują się w tego typu klimatach.  Całą aranżację stołu możecie zobaczyć tutaj   Rudbekię polecam, warto mieć ją w swoim ogródku. Latem cieszy oczy pięknym i trwałym kwieciem,  zimą też potrafi być ciekawą ozdobą działki oraz źródłem materiału do dekoracji. Ponieważ nie mam zbyt wielu zimozielonych roślin w ogrodzie,  to aby uniknąć  zimowej pustki  i nudy, pozostawiam  rudbekię i  kwiaty hortensji aż do wiosny. Suche kuleczki rudbekii  śmiało można wykorzystać do zimowych dekoracji,  lekko musnąć białą farbą lub sztucznym śniegiem...

 
Do rudbekii dodałam źdźbła łąkowej trawy, by trochę ożywiły i nadały lekkości kompozycji.

   

Żółte dalie w tym roku kwitły u mnie długo i obficie. By przed zimą wykopać ich karpy musiałam ściąć im kwiaty wraz z wieloma pąkami. Jednak kwiaty z końcówką listopada nie są już tak trwałe, jak te wcześniejsze. Różnica temperatur  bardzo im szkodzi, w wazonie przetrwały zaledwie kilka dni.

Jesienne dalie

 
 Biały krwawnik zebrałam na łące. Szukałam czegoś pasującego do białych dyń i myślę, że roślinka idealnie odnalazła się w tej kompozycji.

Listopadowe bukiety   

Po listopadowych bukietach pozostało już tylko wspomnienie i te zdjęcia, wkrótce dom zapełni się gałązkami igliwia i świątecznymi stroikami 🌲

Pozdrawiam cieplutko
         Ania