Witajcie
"Siwy dym" autor Krzysztof Kopka
..."Jak można dojść do wniosku, że to coś jest obdarzone wolną wolą, która pozwala mu dokonywać rozumnych wyborów? Co on wie? Że "cuś" jest nie tak, jakiś robak, podgryza go od wewnątrz, więc go zalewa bimbrem, a potem z zemsty za to, że mu głowa pęka, katuje żonę i dzieci, które wyrosną na takie same bezmózgie kanalie jak on. Jak można na takich ludziach budować fikcję jakiegoś tam "społeczeństwa obywatelskiego"?...
Ta książka to opowieść o Władysławie Frasyniuku i trudnych latach osiemdziesiątych. O konspiracyjnej walce z komuną, brutalnej więziennej rzeczywistości, niekończących się przesłuchaniach, o chwilach zwątpienia, zwykłym ludzkim strachu... Świetnie napisana, bez zbędnej wzniosłości, prawdziwa, wciągająca. Pamiętam doskonale te ponure czasy, choć pewnie jako nastolatka nie byłam tak do końca świadoma zagrożenia i powagi tamtej sytuacji.
"Homo Hapticus" autor Martin Grunwald
..."Żadnym innym kanałem informacyjnym - nawet mową - nie przekażemy tak szybko i tak dużo dobrych i czytelnych uczuć, jak przez kontakt fizyczny: sympatię, przebaczenie, radość, uznanie, pochwałę, szacunek i wiele, wiele innych. Równie błyskawicznie i jednoznacznie zakomunikujemy niechęć do fizycznej interakcji z kimś kogo nie lubimy lub się boimy."
Tę pozycję kupiłam ze względu na nazwisko autora 😃 Nie wiem dlaczego, ale identyczne z moim nazwisko - wyzwoliło we mnie przekonanie, że książka będzie świetna. I nie pomyliłam się. Znajdziesz w niej wszystko o najważniejszym zmyśle, czyli zmyśle dotyku. Jak się kształtuje i jak wpływa na nasze życie. Nauka przedstawiona w sposób przystępny, zrozumiały i bardzo interesujący.
"Gorzej być nie może" autor Allison Pearson
..."Powinnam się zachować rozsądniej, ale dziwnie się denerwowałam i siorbałam z kieliszka niczym dwulatek z kubka niekapka. Potem dowiedziałam się, że kobieta siedząca naprzeciwko mnie, której imienia nie mogłam sobie przypomnieć, zmieniła płeć. No bo sami powiedzcie, czy to w porządku. Carole była taka śliczna, robiła znacznie lepsze wrażenie niż szorstki Colin, którym była, kiedy go poznałam. Ją. Ich. Ale po trzydziestu latach trudno rozpoznać nawet ludzi, którzy pozostali przy swojej płci"...
To zabawna powieść przy której można się naprawdę zrelaksować. Bohaterką jest Kate, która samą siebie nazywa Kate Chodząca Katastrofa. Kate zbliża się właśnie do pięćdziesiątki i choć sama siebie przekonuje, że pogodziła się z upływem lat to gdzieś wewnątrz się temu sprzeciwia. To budzi wiele rozterek i udręk z jej życiowych niedoborów, które tak naprawdę wynikają z niedoboru hormonów 🤣 Ta książka to typowe "babskie czytadło" Czasem sięgam po lekką literaturę, szczególnie wtedy, gdy wcześniej przeczytam coś ciężkiego kalibru. Polecam, tym bardziej, że to książka z happy endem!
"Gad. Spowiedź klawisza" autor Paweł Kapusta
..." Rzeczywistość kryminału w większym bądź mniejszym stopniu odciska piętno na każdym klawiszu. Niektórych dopada, zaciska, nie puszcza, co przekłada się nie tylko na zachowanie funkcjonariusza, ale na jego cały dom. Inni starają się odcinać, nie nasiąkać, ale człowiek nie jest przecież z poliestru"...
Takie książki nazywam magnes, ciężko się od nich oderwać... Kiedy zaczynasz czytać, wszystko inne przestaje istnieć, leży odłogiem, a ty zatracasz się w wątku. "Gad" to literatura faktu, to zebrane zwierzenia i opowieści byłych więziennych strażników. Szokująca, brudna , czasem wulgarna prawda o życiu i pracy za kratami, czyta się ją z niedowierzaniem, ale i przejęciem. To książka, która na długo zostaje w pamięci.
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Wczoraj zakończył się karnawał, okres zimowych balów, maskarad, pochodów i zabaw. Kto imprezował ten imprezował - ja w tym czasie nadrabiałam książkowe zaległości. Początek roku to wymarzony ku temu czas. Długie zimowe wieczory, aż się proszą, by wypełnić je dobrą literaturą.
Lubię czytać i nie ograniczam się do jednego gatunku, dlatego książki, które chcę Wam polecić są tak różne.
"Siwy dym" autor Krzysztof Kopka
..."Jak można dojść do wniosku, że to coś jest obdarzone wolną wolą, która pozwala mu dokonywać rozumnych wyborów? Co on wie? Że "cuś" jest nie tak, jakiś robak, podgryza go od wewnątrz, więc go zalewa bimbrem, a potem z zemsty za to, że mu głowa pęka, katuje żonę i dzieci, które wyrosną na takie same bezmózgie kanalie jak on. Jak można na takich ludziach budować fikcję jakiegoś tam "społeczeństwa obywatelskiego"?...
Ta książka to opowieść o Władysławie Frasyniuku i trudnych latach osiemdziesiątych. O konspiracyjnej walce z komuną, brutalnej więziennej rzeczywistości, niekończących się przesłuchaniach, o chwilach zwątpienia, zwykłym ludzkim strachu... Świetnie napisana, bez zbędnej wzniosłości, prawdziwa, wciągająca. Pamiętam doskonale te ponure czasy, choć pewnie jako nastolatka nie byłam tak do końca świadoma zagrożenia i powagi tamtej sytuacji.
"Homo Hapticus" autor Martin Grunwald
..."Żadnym innym kanałem informacyjnym - nawet mową - nie przekażemy tak szybko i tak dużo dobrych i czytelnych uczuć, jak przez kontakt fizyczny: sympatię, przebaczenie, radość, uznanie, pochwałę, szacunek i wiele, wiele innych. Równie błyskawicznie i jednoznacznie zakomunikujemy niechęć do fizycznej interakcji z kimś kogo nie lubimy lub się boimy."
Tę pozycję kupiłam ze względu na nazwisko autora 😃 Nie wiem dlaczego, ale identyczne z moim nazwisko - wyzwoliło we mnie przekonanie, że książka będzie świetna. I nie pomyliłam się. Znajdziesz w niej wszystko o najważniejszym zmyśle, czyli zmyśle dotyku. Jak się kształtuje i jak wpływa na nasze życie. Nauka przedstawiona w sposób przystępny, zrozumiały i bardzo interesujący.
"Gorzej być nie może" autor Allison Pearson
..."Powinnam się zachować rozsądniej, ale dziwnie się denerwowałam i siorbałam z kieliszka niczym dwulatek z kubka niekapka. Potem dowiedziałam się, że kobieta siedząca naprzeciwko mnie, której imienia nie mogłam sobie przypomnieć, zmieniła płeć. No bo sami powiedzcie, czy to w porządku. Carole była taka śliczna, robiła znacznie lepsze wrażenie niż szorstki Colin, którym była, kiedy go poznałam. Ją. Ich. Ale po trzydziestu latach trudno rozpoznać nawet ludzi, którzy pozostali przy swojej płci"...
To zabawna powieść przy której można się naprawdę zrelaksować. Bohaterką jest Kate, która samą siebie nazywa Kate Chodząca Katastrofa. Kate zbliża się właśnie do pięćdziesiątki i choć sama siebie przekonuje, że pogodziła się z upływem lat to gdzieś wewnątrz się temu sprzeciwia. To budzi wiele rozterek i udręk z jej życiowych niedoborów, które tak naprawdę wynikają z niedoboru hormonów 🤣 Ta książka to typowe "babskie czytadło" Czasem sięgam po lekką literaturę, szczególnie wtedy, gdy wcześniej przeczytam coś ciężkiego kalibru. Polecam, tym bardziej, że to książka z happy endem!
"Gad. Spowiedź klawisza" autor Paweł Kapusta
..." Rzeczywistość kryminału w większym bądź mniejszym stopniu odciska piętno na każdym klawiszu. Niektórych dopada, zaciska, nie puszcza, co przekłada się nie tylko na zachowanie funkcjonariusza, ale na jego cały dom. Inni starają się odcinać, nie nasiąkać, ale człowiek nie jest przecież z poliestru"...
Takie książki nazywam magnes, ciężko się od nich oderwać... Kiedy zaczynasz czytać, wszystko inne przestaje istnieć, leży odłogiem, a ty zatracasz się w wątku. "Gad" to literatura faktu, to zebrane zwierzenia i opowieści byłych więziennych strażników. Szokująca, brudna , czasem wulgarna prawda o życiu i pracy za kratami, czyta się ją z niedowierzaniem, ale i przejęciem. To książka, która na długo zostaje w pamięci.
Koniec karnawału wcale nie oznacza końca czytania. Książki towarzyszą mi przez cały rok, choć kiedy przyjdzie wiosna i zacznie się sezon ogrodowy, znacznie mniej czasu będę mogła im poświęcić. Póki co zabieram się za "Księgę z San Michele" Axela Munthe. Podobno uznawana jest przez wielu za najpiękniejszą książkę świata. A Wy, kochani, co aktualnie czytacie, co polecacie?
Pozdrawiam serdecznie
Ania