Witajcie
Kiedy po świątecznym rozpasaniu udaje mi się w końcu wrócić na utarte i bardziej zdrowe tory żywieniowe, przychodzi kolejna okazja do biesiadowania... i to nie byle jaka. W zeszły weekend celebrowaliśmy 24-te urodziny syna.
Aranżacja stołu powstała właśnie na potrzeby uroczystego, urodzinowego obiadu. Wykorzystałam w niej zimowe elementy, bo choć za oknem zielono, to przecież mamy styczeń. Na stole postawiłam prawie wszystkie figurki choinek, które mam na posiadaniu (trochę się ich przez lata uzbierało) dorzuciłam przyprószone białą farbą sosnowe szyszki i tak powstał mały las.
Talerze ozdobiłam choinkową zawieszką z przewleczoną gałązką tui. Lubię takie małe akcenty, drobne detale, to one dopinają całość kompozycji. Stół utrzymałam w stonowanej beżowo-szarej kolorystyce. Takie spokojne barwy są dość eleganckie i idealnie podkreślają rangę uroczystości.
Natomiast wszystkie poobiednie przyjemności były mega kolorowe.
Słodkości piekłam korzystając z przepisów Doroty z bloga Moje Wypieki. Serdecznie polecam tę stronę. Jest tam cała masa sprawdzonych, różnorodnych recepturek, w oparciu których ciasta udają się, przynajmniej dla mnie 😉
Tort, czyli kostka cappuccino - przepis znajdziesz tutaj
Mini serniczki na krakersach - przepis znajdziesz tutaj
Pozdrawiam cieplutko
Ania