Witajcie
Pozdrawiam wiosennie
Ania
Marzec...pogodowy garzec 😀 Niestety, o tej porze przepychanki wiosny z zimą to standard...
W moim ogródku przyroda jeszcze uśpiona, nie licząc paru krzewinek, które puściły pączki i tulipanów przebijających się spod ziemi. W sklepach natomiast sezon na kwiatki i sadzonki trwa w najlepsze, ciężko przejść obojętnie obok tylu kwiatowych piękności 😍 Prawie z każdych spożywczych zakupów przynoszę jakieś cebulowe roślinki i robię z nich kompozycje. Oczywiście w tych dekoracjach nie może zabraknąć u mnie gałązek wierzby z baziami, to one oficjalnie zaczynają porę na wiosenne bukiety. Bardzo je lubię, szczególnie w połączeniu z żółtymi tulipanami. Eksponuję też roślinki, które mam już na posiadaniu. Miniaturowe orchidee zakwitły w tym roku prawie równocześnie, zestawione razem tworzą fajny, wiosenny akcent.
Największe skupisko "wiosny" jest u nas przy kominku...(wygląda na to, że wiosna przyszła się ogrzać😉) Krokusy, hiacynty, żonkile i szczawiki włożyłam w ocynk. Ostatnio mam sentyment do starych, ocynkowanych naczyń. Na zdjęciu tylko część mojej kolekcji. Myślę, że te proste, surowe osłonki jeszcze bardziej uwypuklają naturalne piękno wiosennego kwiecia.
Pozdrawiam wiosennie
Ania