2.03.2017

Terapia kolorem

Witam Was kochani serdecznie i chciałoby się napisać wiosennie, ale... wyglądam przez okno i nie widzę jeszcze oznak wiosny 😟 Wszystko szarobure, na skwerach zalega organiczna zgnilizna okraszona psimi odchodami. Pogoda też niełaskawa, dziś w Krakowie lodowaty wiatr nie zachęca do spacerów. W takich przejściowych okresach często "łapiemy doła". A wiecie, że dłuższy spadek nastroju może prowadzić do różnych schorzeń. Ja, żeby temu zapobiec zafundowałam sobie chromoterapię, czyli terapię kolorem 😃 Po zimie zawsze mam ochotę na pastele. Ciepłe, lekko przypudrowane barwy poprawiają mi humor, wystarczy na nie popatrzeć...czyż nie są słodkie?










Poduchy na krzesła i świecę w filiżance kupiłam w Tk Maxx, pałeczki do sushi w Zara Home, hiacynty w szklanych, różowych osłonkach w Biedronce, doniczki w Pepco, skrzyneczkę pomalowałam osobiście akrylowymi farbami 😃

A poniżej na zdjęciu - antidotum na ciężkie stany emocjonalne. Na razie takowych nie mam, ale lepiej zapobiegać, niż leczyć - a na zdrowiu nie ma co oszczędzać. Piękna, kolorowa torebka od luloplanet to zapowiedź nie tylko wiosny, ale już słonecznego lata!




Ściskam
    Ania

12 komentarzy:

  1. Witaj Aniulka :) Pozdrawiam i ściskam jak zawsze <3 Ach ta wiosna, co roku tak samo tęsknimy za nia :) Co do kolorków pastelowych, też bardzo je lubię! Co ciekawe gdy jestem przemęczona ( stresy, praca, mało śpię) zauważyłam,że ubieram sie w pastele. Przeczytałam gdzieś,że szukam w ten sposób wyciszenia. Może coś w tym jest :)) Cudowne zdjęcia i ta letnia torba :)) Rewelacja, może czas zrobić sobie też coś w energetycznych barwach :) Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć Elu :-* dziś jestem na wsi i tutaj już widać wiosnę, ptaszki oblatują dach domu zaglądając dosłownie pod każdą dachówkę i sprawdzają, czy się nada na gniazdo :-) Co do torby-jesteś zdolna i na pewno stworzysz własne dzieło, ja niestety pamiętam do dziś szalik własnoręcznie wydziergany na zajęcia zpt, był tak koszmarny, że moja babcia litując się nade mną spruła go i szybciutko zrobiła nowy, oczywiście dostała piątkę :-) Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  2. Ja też wybrałam się do sklepu po garderobę w pastelowych kolorach taki był plan a wyszło jak zawsze czarne buty i czarna torebka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam :-) lubię kolory, ale najczęściej we wnętrzarskich dodatkach - kolorowy jasiek, filiżanka, etui na telefon, a w szafie no cóż...przeważa czerń. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Jest coś takiego w tej wczesnej wiośnie, że od razu organizm potrzebuje więcej kolorów w otoczeniu i się o nie upomina... shopping to dobre lekarstwo ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolorki u Ciebie :)
    Bardzo podoba mi się barwna skrzyneczka.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) skrzyneczka nie ma jeszcze swojego przeznaczenia, ale myślę, że jako osłonka na kwiaty będzie zdobić stół na tarasie. pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Poduchy super, w tk maxx zawsze można coś upolować na poprawę nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to prawda w tk maxx są fajne dodatki, rzadko zdarzają mi się "puste przebiegi" :)

      Usuń
  6. Oj zapachniało pastelową wiosną, a za oknem szaro i deszczowo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też pogoda kiepska, przecież za dwa dni zaczyna się wiosna, a to do czegoś zobowiązuje :) Ciepełka życzę :)

      Usuń