28.02.2016

Sukulenty - post z cyklu "moje ulubione"

Witam serdecznie
Sukulenty stały się moimi ulubionymi roślinkami trochę z konieczności. We wnętrzach zawsze wolałam zielone olbrzymy, takie jak fikusy, figowce czy szeflery. Jednak w naszym domu na wsi uprawa tych roślin byłaby dość kłopotliwa, ze względu na ogrzewanie podłogowe, liczne, zewnętrzne rolety zasuwane na czas naszej nieobecności i w końcu samą nieobecność przedłużającą się czasem nieznacznie. Kwiaty o ozdobnych liściach, aby zachwycały potrzebują ciągłej pielęgnacji - nie to, co mało wymagające sukulenty. Te są wyjątkowo odporne na suszę, jałowe podłoże, czy zmianę temperatury. Posadzone w betonowych, prostych doniczkach wyglądają dość surowo, ale też niesamowicie elegancko. Są piękne, łatwe w uprawie i pasują do każdego wnętrza - same plusy!  Moja skromna, jak na razie kolekcja, z czasem na pewno powiększy się o nowe okazy.








świece zakupione niedawno w Tchibo-ze względu na osłonki-doniczki do sukulentów ;-)
Pozdrawiam
         Ania

2 komentarze: