Witajcie
Powroty bywają z reguły ciężkie... Z pomocą przyszedł mi zaległy post, który ukazać miał się w szczycie rabarbarowego sezonu, czyli na początku czerwca. Cóż, nie doczekał się wtedy publikacji, zabrakło mi czasu, ale i serca do blogowania. Blogger nie ułatwia sprawy, na moim blogu pojawiły się jakieś problemy techniczne, co skutecznie zniechęciło mnie do aktywności na nim.
Przepis na deser z zaległego postu jest bardzo uniwersalny i do wykorzystania przez cały owocowy sezon. Wystarczy zamiast rabarbaru użyć innych owoców, a lato dopiero się rozkręca, więc będzie w czym wybierać - czereśnie, agrest, porzeczki, maliny, wiśnie, brzoskwinie, śliwki, jabłka, gruszki, same pyszności.
Składniki
Owocowy spód
- 750g rabarbaru pokrojonego na kawałki wielkości ok. 1 cm
- 60g brązowego cukru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- 150g mąki pszennej
- 110g masła w temp. pokojowej
- 3 łyżki cukru wanilinowego (opcjonalnie)
- 3 łyżki brązowego cukru
Kawałki rabarbaru wrzucić do garnka, dodać masło, cukier, wanilię i mąkę ziemniaczaną. Całość wymieszać i podgrzewać na małym ogniu do roztopienia masła i zaróżowienia rabarbaru, około 5 do 7 minut. Następnie przełożyć wszystko równomiernie do formy o średnicy 25 cm.
Mąkę, masło, oba cukry włożyć do miski i wyrabiać palcami, aż powstanie kruszonka, którą później posypujemy owocowy spód. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 190°C przez ok. 35 minut lub do zarumienienia się ciasta. Crumble możemy serwować na ciepło z kulką lodów lub wystudzone i posypane cukrem pudrem. Ilość cukru i skrobi ziemniaczanej w przepisie zależy od rodzaju owoców, których użyjemy na spód.
Owocowe crumble to mój faworyt wśród letnich wypieków. Proste, a zarazem wspaniałe, w pełni oddające smaki lata. A do tego szybkie i łatwe w przygotowaniu.
Ostatniej soboty podałam swoim gościom brzoskwiniowe crumble z kokosową kruszonką. Ciasto zniknęło błyskawicznie i do ostatniego okruszka 😋 Smakowało bardzo!
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Draga Ania,
OdpowiedzUsuńIubesc vara cu frumusetiile dar si cu deliciile ei!
Prajitura de casa cu fructe, cafea, flori... adica nimic nu lipseste!
Imbratisari,
Mia
Ciasto proste, szybkie i smaczne. Taka odrobina słodyczy nie zaszkodzi nawet w sezonie bikini:))))
UsuńŚciskam serdecznie:)
Wygląda bardzo apetycznie, wiec sobie zapisuje w weekend zrobię, mam nadzieje, że mi wyjdzie i zasmakuje moim domownikom.
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjdzie, owoce plus kruszonka to najprostsze ciasto na świecie:) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńHi Ania :
OdpowiedzUsuńThis is a great surprise it is nice to see you blogging again. The blogger site was dark when you were not blogging. I was worried about you in the past days because I am used to reading and reviewing all that is new for you until I sent you a message on Instagram to assure about you.
so i am now happy to see your a new post ,
i want to leave now and i 'll write to you again 🥰
Have a Nice Day
Mahmoud
Hi
UsuńRecently, I haven't had time for a blog. I am already vaccinated against the virus and slowly returning to life in real life, meetings with friends, cinema, theater, but also overdue matters. Maybe July will be calmer :)
Crumble i ja bardzo lubię i często robię, nie tylko latem, ale i zima wykorzystując mrożonki... do tego kulka lodów waniliowych i ... czegóż chcieć więcej ;)))
OdpowiedzUsuńTwoje wygląda pysznie :))
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Crumble robię tylko ze świeżymi owocami, jak dla mnie mrożonki mają za dużo wody, by wykładać nimi cały spód ciasta, ale wiadomo każdy ma swoje patenty:) Ja zimą lubię treściwsze desery... czekolada, cynamon, bakalie... owoce bardziej na zasadzie dekoracji, albo frużeliny... ojejku, ale zrobiło się słodko:D
UsuńŚciskam serdecznie:)
Wygląda apetycznie. Nie robiłam jeszcze takich deserów, ostatnio u mnie kaszaki królują, bo syn uwielbia, a za ciastami z owocami nie za bardzo przepada. Ale nam dorosłym też należy się jakaś słodycz, więc pewnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aniu