Witam :-)
Tego lata nie poszalałam zbytnio na zakupach. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze wyprzedaże ruszyłam ochoczo na wędrówkę po galeriach. Niestety tłumy kupujących i kolejki do przymierzalni skutecznie mnie odstraszyły. Postanowiłam odczekać i wybrać się ponownie za jakiś czas. Drugie podejście okazało się również niewypałem. Na wieszakach zastałam same skrajne rozmiary (34 lub 42, 44...) Jednak obiecałam sobie, że nawet w sytuacjach działających na moją niekorzyść doszukiwać się będę pozytywów! Świetnie - pomyślałam - skoro typowe rozmiary tak szybko znikają to znaczy, że kobietom w naszym kraju nie grozi epidemia otyłości czy anoreksji! W ostateczności udało mi się kupić parę letnich ciuszków, np. tę zwiewną, długą spódnicę, którą uwielbiam :-))))
Tego lata nie poszalałam zbytnio na zakupach. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze wyprzedaże ruszyłam ochoczo na wędrówkę po galeriach. Niestety tłumy kupujących i kolejki do przymierzalni skutecznie mnie odstraszyły. Postanowiłam odczekać i wybrać się ponownie za jakiś czas. Drugie podejście okazało się również niewypałem. Na wieszakach zastałam same skrajne rozmiary (34 lub 42, 44...) Jednak obiecałam sobie, że nawet w sytuacjach działających na moją niekorzyść doszukiwać się będę pozytywów! Świetnie - pomyślałam - skoro typowe rozmiary tak szybko znikają to znaczy, że kobietom w naszym kraju nie grozi epidemia otyłości czy anoreksji! W ostateczności udało mi się kupić parę letnich ciuszków, np. tę zwiewną, długą spódnicę, którą uwielbiam :-))))
t-shirt Monnari
spódnica Ladonna
torebka Ryłko
Pozdrawiam i życzę udanego, już sierpniowego weekendu :-)
Ania
Zestaw idealny na letnie wieczory a spódnica przepiękna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) pozdrawiam
Usuń