9.04.2025

Na początek - żółty

 Witajcie♥︎♥︎♥︎
W swoim ogrodzie nie mam zbyt wielu roślin kwitnących na żółto, a te, które mam - w większości zakwitają  właśnie teraz, wiosną.  To tak,  jakby natura chciała zrekompensować mi zimowy niedostatek słońca. Pierwsza żółta "plama" na działce pojawia się już w lutym. Tworzy ją leszczyna obsypana intensywnie żółtym,  męskim kwieciem. To wcześnie budzące się do życia drzewko niesamowicie kontrastuje z suchą, martwą jeszcze przyrodą wokół. Licznie zwisające kotki cieszą oczy i wzniecają cichą nadzieję na rychłe nadejście wiosny...  Kwiaty leszczyny są jadalne i można spożywać je na surowo lub przyrządzać z nich pasty, napary, nalewki, miody, ocet czy okłady lecznicze (pod warunkiem, że nie jesteśmy na nie uczuleni)  Są bardzo cennym surowcem zielarskim, działają napotnie, moczopędnie, odkażająco i uspokajająco.  Męskie kwiaty zawierają fitohormony więc przynoszą ulgę także w menopauzie. By pozyskać wartościowy leczniczo materiał,  kwiaty najlepiej zbierać w czasie, kiedy mają najwięcej żółtego pyłku. 

W niedługim odstępie czasowym tuż obok leszczyny zakwita dereń jadalny. Jego żółte kwiaty są niewielkie, delikatne i bardzo urodziwe. Niczym małe pomponiki zdobią bezlistne jeszcze gałązki. Są intensywnie pachnące i miododajne, wabią rzesze wygłodniałych  po zimie owadów zapylających. 

Niewątpliwie najbardziej popularnym zwiastunem wiosny wśród krzewów jest forsycja. Moja w tym roku zakwitła obficie,  cudownie rozświetlając ogród swoją intensywnie żółtą barwą.  Oprócz walorów estetycznych roślina ta ma wiele właściwości leczniczych. Jej drobne kwiatki skrywają  niesamowitą moc - uszczelniają naczynia krwionośne, wzmacniają włókna kolagenowe, przynoszą ulgę w alergiach, działają rozkurczowo,  przeciwzapalnie i detoksykacyjnie, a przy tym są wspaniałą dekoracją serwowanych dań:) 

Moje pierwsze ogrodowe dekoracje również są w kolorze żółtym. A niech złoci się ta wiosna na całego☀️☀️☀️


Pozdrawiam cieplutko
         Ania